Trwa ładowanie...
d4f6xx2
Temat

dr agnieszka bryc

Izrael strzela sobie w stopę. "Budują elektorat propalestyński"
05-04-2024 14:13

Izrael strzela sobie w stopę. "Budują elektorat propalestyński"

W programie "Newsroom WP" dr Agnieszka Bryc (UMK) i Jerzy Marek Nowakowski (były ambasador RP na Łotwie i w Armenii) mówili, że sprawa śmierci wolontariusza w Strefie Gazy może na długo położyć się cieniem na relacjach pomiędzy Izraelem a Polską. - Tym brakiem przeprosin władze Izraela robią sobie ogromną krzywdę, ponieważ budują w Polsce nie tyle elektorat antysemicki, ale propalestyński, empatyczny w stosunku do ofiar palestyńskich - oceniła dr Bryc. Nowakowski dodał, że "na tym konflikcie więcej do stracenia ma Izrael". Zaznaczył jednak, że Polska nie potrzebuje "przeciwnika, który ma tak potężna soft power na całym świecie".
Dlaczego Izrael nie przeprasza? Polska nie jest jedyna
05-04-2024 13:33

Dlaczego Izrael nie przeprasza? Polska nie jest jedyna

W programie "Newsroom WP" dr Agnieszka Bryc (UMK) i Jerzy Marek Nowakowski (były ambasador RP na Łotwie i w Armenii) zgodnie stwierdzili, że ambasador Izraela Jakow Liwne nie przeprosił za śmierć polskiego wolontariusza, bo miał takie instrukcje od swojego rządu. - Linia oficjalna Izraela jest taka, że był to wypadek. Wobec tego Netanjahu nie przepraszał ani Brytyjczyków, ani Amerykanów, ani Australijczyków (...). Prawdopodobnie jest to łgarstwo. Wygląda na to, że był to atak zaplanowany. Najpewniej dokonano brutalnego morderstwa wolontariuszy - ocenił Nowakowski.
Nominat antypolskiego rządu. "W Rosji był jak Weiss w Polsce"
05-04-2024 12:08

Nominat antypolskiego rządu. "W Rosji był jak Weiss w Polsce"

W programie "Newsroom WP" dr Agnieszka Bryc (UMK) i Jerzy Marek Nowakowski (były ambasador RP na Łotwie i w Armenii) mówili o przeszłości ambasadora Izraela Jakowa Liwne. Przypomnieli, że był on nominatem "rządu silnie antypolskiego" Naftalego Bennetta i Yaira Lapida. A wcześniej pracował na placówce w Moskwie i był rzecznikiem pogłębienia współpracy izraelsko-rosyjskiej. - Myślę, że polski MSZ zrobił research i wiedział, że przyjmuje ambasadora, który zapowiada kłopoty. (...) Pozytywne emocje, którymi otaczała go (Liwnego - red.) rosyjska prasa, przypominała mi te, towarzyszące w Polsce Szewachowi Weissowi - oceniła dr Bryc.

To nie był incydent antyizraelski. Odparła oskarżenia Livnego
05-04-2024 09:41

To nie był incydent antyizraelski. Odparła oskarżenia Livnego

Podczas wywiadu z Robertem Mazurkiem w Kanale Zero ambasador Izraela Jakow Liwne wspomniał o rzekomo antyizraelskim incydencie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dr Agnieszka Bryc, reprezentująca tę uczelnię, wyjaśniła w programie "Newsroom WP" tę sprawę. Opisała, że jeden z wydziałów UMK zaprosił wybitnego rosyjskojęzycznego żydowskiego prozaika Jakowa Szechtera. Wówczas jednak studenci odkryli na jego profilu w mediach społecznościowych posty, w których pochwala on zemstę Izraela na mieszkańcach Strefy Gazy, w tym zabijanie dzieci. Interweniowali o dziekana, by ten odwołał spotkanie z autorem. Dziekan przyjął ten protest. - Nie chciano dopuścić do skandalu. Zrobiono to w imię humanitaryzmu, obronie życia ludzkiego, a nie w obronie Hamasu. (...) Ambasador przyjął to jako atak na relacje polsko-izraelskie (...). To nie jest prawda - podsumowała dr Bryc.

Izrael czeka syzyfowa kampania? "Hamas przetrwa jak ISIS"
31-10-2023 12:47

Izrael czeka syzyfowa kampania? "Hamas przetrwa jak ISIS"

Dr Agnieszka Bryc mówiła w programie "Newsroom" WP o różnych scenariuszach rozwoju sytuacji w Strefie Gazy. Zaznaczyła, że przyszłość enklawy w dużej mierze zależy od efektów izraelskiej operacji. Ekspertka stwierdziła, że w żadnym scenariuszu Gaza najpewniej nie trafi pod zarząd Autonomii Palestyńskiej, której władze są skonfliktowane z Hamasem. Palestyński prezydent Mahmud Abbas powiedział to jasno. - On wprost powiedział, że nie wjedzie do Gazy na izraelskich czołgach - przypomniała dr Bryc. Specjalistka ostrzegła, że nawet, gdy Hamas zostanie pokonany w Gazie, to jego nacjonalistyczno-islamistyczna ideologia nie zginie. Tak jak nie zginęło tzw. Państwo Islamskie, po tym jak pozornie zostało pokonane w kampanii lądowej przez Zachód i państwa arabskie. - Ono przeniosło się do Internetu, a bojownicy ISIS funkcjonują na zasadzie “samotnych wilków”. Podobnie może być z Hamasem - podsumowała.

d4f6xx2
To byłby dramat dla Polski. Wskazała zagrożenie za oceanem
31-10-2023 11:56

To byłby dramat dla Polski. Wskazała zagrożenie za oceanem

- Zagrożenie jest większe, niż nam się wydaje - mówiła w programie "Newsroom WP" dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, odnosząc się do niekorzystnych perspektyw dla Polski i Europy Środkowo-Wschodniej w razie zwycięstwa Donalda Trumpa w kolejnych wyborach prezydenckich w USA. Poparcie dla niego wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Dr Bryc przypomniała, że Trump już dawał do zrozumienia, iż jest skłonny przymusić Ukrainę do zawarcia pokoju z Rosją na warunkach Putina. - To byłaby dla nas (Polski - red.) dramatyczna wiadomość, ponieważ to by pokazało, że główny sojusznik Ukrainy (USA - red.) zmienia front. (…) My byśmy ponosili konsekwencje zmiany politycznej w Stanach - stwierdziła. Doprecyzowała, że Trump najpewniej nie byłby zainteresowany zwycięstwem Ukrainy, tylko zakończeniem wojny z Rosją "tu i teraz", bez względu na warunki. Całą uwagę USA skierowałby na problemy Bliskiego Wschodu, który jest priorytetowy dla trzonu jego elektoratu. Oznaczałoby to marginalizowanie i ignorowanie Ukrainy i państw flanki wschodniej NATO. - To jest ryzyko dla nas - podsumowała.

Na tym polu Hamas wygrywa. Ekspertka mówi wprost
31-10-2023 11:08

Na tym polu Hamas wygrywa. Ekspertka mówi wprost

- Ostatnie lata przyzwyczaiły nas, że bez względu na to, co się dzieje w Strefie Gazy czy na Zachodnim Brzegu, to zainteresowanie świata problemem palestyńskim, w tym także mediów, było niewielkie. Także w świecie arabskim - mówiła dr Agnieszka Bryc w programie "Newsroom WP". Wskazała, że tragiczne wydarzenia z 7 października początkowo sprawiły, że sympatie świata ulokowały się po stronie Izraela. Jednak zdecydowała siłowa odpowiedź Jerozolimy - przede wszystkim masowe bombardowania Gazy - spowodowała, że "ożyły sentymenty i aktywistyczne postawy w różnych częściach społeczeństwa, również na Zachodzie, po stronie palestyńskiej". - Ten aktywizm, masowe demonstracje propalestyńskie, to jest sukces Hamasu. On doprowadził do tego, że problem palestyński przestał być wpisywany wyłącznie w problematykę wewnątrz izraelską i stał się ponownie tematem numer jeden w polityce regionalnej. To jest duży sukces Hamasu i na razie to on wygrywa wojnę informacyjną - stwierdziła ekspertka.

Przełamać "błędne koło" ws. Ukrainy. "Rosja rozumie argument siły"
31-08-2023 14:22

Przełamać "błędne koło" ws. Ukrainy. "Rosja rozumie argument siły"

- Dziś wreszcie mówimy, że Ukraina wejdzie do NATO. (…) Państwa Zachodu muszą się po prostu oswoić z tezą, że Ukraina wejdzie do NATO nie mając zakończonej wojny z Rosją. (…) Tym bardziej, że Rosja zawsze będzie starała się ten konflikt przedłużyć i podgrzać, w przekonaniu, że państwa zachodu chcą uniknąć konfliktu z mocarstwem nuklearnym - mówiła dr Agnieszka Bryc, politolożka z UMK w Toruniu, w programie "Newsroom WP". Eskpertka jest zdania, że "to błędne koło trzeba przełamać" i wreszcie wciągnąć Ukrainę do Sojuszu, mimo tlącego się konfliktu. - Wtedy mówimy "sprawdzam" Rosji. Ale coraz częściej na Zachodzie przeważają zdania, że Moskwa pogodziłaby się z tym faktem, tak jak pogodziła się z kolejnymi falami rozszerzenia NATO - mówiła dr Bryc. - Zachód musi nauczyć się tego, że Rosja nie uznaje siły argumentów, a uznaje tylko argument siły. Zachód, żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo, musi udowodnić swoją siłę poprzez przyjęcie Ukrainy do Sojuszu - podsumowała.
“Model izraelski nie zastąpi zwycięstwa”. Ponura wizja dla Ukrainy
31-08-2023 13:37

“Model izraelski nie zastąpi zwycięstwa”. Ponura wizja dla Ukrainy

W programie "Newsroom" WP dr Agnieszka Bryc, politolożka z UMK w Toruniu, komentowała ostatni wywiad prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Przywódca powiedział w nim, że “Ukraina musi nauczyć się żyć jak Izrael”, czyli normalnie funkcjonować w stanie permanentnego konfliktu zbrojnego. Ekspertka tłumaczyła, że jego wypowiedź wynika z obaw o przedłużenie się wojny do 2024 roku. A ten może okazać się dla Ukrainy krytyczny ze względu na wybory prezydenckie w USA. - Nie ma pewności, kto w nich zwycięży. Ukraina też powinna być gotowa na zwycięstwo Donalda Trumpa. To byłaby niedobra wiadomość dla Kijowa. (…) Pomoc militarna dla Ukrainy może zostać wtedy drastycznie ograniczona, jeżeli nie wstrzymana - mówiła dr Bryc. Stwierdziła, że w takiej sytuacji konflikt z Rosją może się przedłużyć, jeśli nie ulec “zamrożeniu”, co byłoby najgorszą opcją dla Kijowa. - Przestawienie państwa i społeczeństwa ukraińskiego na model izraelski nie zastąpi zwycięstwa w tej wojnie - podsumowała gorzko politolożka.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
24-04-2023 07:15

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

d4f6xx2
Burza po słowach polityka. "Nie chcemy być Polską"
29-03-2023 12:09

Burza po słowach polityka. "Nie chcemy być Polską"

Mimo deklaracji Benjamina Netanjahu o czasowym wstrzymaniu prac nad kontrowersyjną "reformą" sądownictwa, Izraelczycy zapowiadają kolejne protesty. Wśród wątków, które pojawiają się w trakcie ostrych i masowych manifestacji, jest także polski. Dotyczy słów wiceszefa MSZ z PiS, który przyznał, że rząd w Tel Awiwie konsultował z Polską planowane zmiany w sądownictwie. O tym, że "niewykluczone", że Netanjahu sugerował się polską ścieżką przyznała dr Agnieszka Bryc z UMK w Toruniu. Jak podkreślała w programie "Newsroom" WP, "ścieżka jest bardzo podobna, jeśli nie ta sama". - Pomysł jest ten sam. Izraelczycy bardzo żywiołowo zareagowali na doniesienia, że Polski wiceminister przyznał się o tego, że rząd Bibiego konsultował się z Polakami, jak zniszczyć sądownictwo. W protestach pojawiały się: "nie chcemy być Węgrami", "nie chcemy być Polską (...). Jesteśmy teraz antyprzykładem - przyznała dr Bryc.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
29-03-2023 07:20

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Doniesienia Brytyjczyków. Na to liczył Putin?
08-03-2023 12:50

Doniesienia Brytyjczyków. Na to liczył Putin?

Według doniesień "The Sun" Władimir Putin miał wierzyć, że zajmie Ukrainę w trzy dni. Tajne dokumenty rosyjskich służb mają wskazywać, że Putin spodziewał się błyskawicznego rozbicia NATO oraz władzy nad krajami bałtyckimi i Polską. - Political fiction, ale kalkulowane przez Kreml. To nic nowego - komentowała w programie "Newsroom" WP dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Chciałabym podkreślić, że "The Sun" nie jest najbardziej wiarygodnym źródłem informacji, ale przeciek prasy bulwarowej powinien powodować, że trzymamy pewien dystans do informacji. Co nie oznacza, że z tymi sugestiami nie spotykaliśmy się w pierwszych dniach wojny, czy jeszcze przed inwazją rosyjską. To, co opublikował "The Sun", powołując się na źródła w FSB i kanał "Wind of change", to zbiór różnych sugestii i pomysłów Putina i jego ludzi z pierwszych tygodni wojny - dodała.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
30-01-2023 07:15

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
29-12-2022 07:15

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

d4f6xx2
Imperium Putina grozi rozpad? Ekspert: to nie wydarzy się w ciągu najbliższych miesięcy
27-09-2022 13:38

Imperium Putina grozi rozpad? Ekspert: to nie wydarzy się w ciągu najbliższych miesięcy

Rosjanie buntują się przeciwko ogłoszonej przez Putina "częściowej mobilizacji". W niektórych regionach Rosji protesty są szczególnie wyraźne. Czy czeka nas rozpad Federacji Rosyjskiej? - To myślenie życzeniowe. Rozpad Rosji to scenariusz hipotetyczny, który trzeba uwzględniać, choć jest mało prawdopodobny - stwierdziła w programie "Newsroom" WP dr Agnieszka Bryc z UMK w Toruniu. - Na dzisiaj bardzo prawdopodobne jest to, że te niepokoje, które narastają, mogą doprowadzić do jeszcze większej emancypacji regionów - czyli wzrost protestów w poszczególnych regionach może mieć finał taki, że te regiony, jak dwa lata temu Chabarowsk, będą domagały się większej samodzielności. Jeżeli wśród tych regionów, jak na początku lat 90., znajdzie się kilka zbuntowanych republik, jak Czeczenia, która chciała się stać niezależną i samodzielną Iczkerią, to dojdzie do jeszcze większej eskalacji i jeszcze większego kryzysu na Kremlu - dodała dr Bryc. - Putin musi ponieść spektakularną porażkę militarną i jednocześnie gospodarczą, żeby doszło do tak dużego kryzysu politycznego, który uruchomiłby takie procesy wewnątrz republik - mówiła ekspertka. - Pamiętajmy jednak, że jeżeli miałoby dojść do wielkiego wstrząsu w Rosji, to nie wydarzy się on w ciągu najbliższych miesięcy, to raczej będzie scenariusz rozpisany na najbliższe lata - stwierdziła dr Agnieszka Bryc.

Ekspert o mobilizacji w Rosji. "Putin będzie miał kłopoty"
27-09-2022 13:04

Ekspert o mobilizacji w Rosji. "Putin będzie miał kłopoty"

Putin zarządził "częściową mobilizację" w Rosji. Wielu mieszkańcom kraju nie spodobała się jednak ta decyzja. Część Rosjan za wszelką cenę chce uciec, inni protestują. Zdarzają się ataki na urzędników przeprowadzających mobilizację, płoną komendy uzupełnień. - Tak teraz będzie wyglądała rzeczywistość w całej Rosji? - z takim pytaniem Mateusz Ratajczak, prowadzący program "Newsroom" WP, zwrócił się do swojego gościa dr Agnieszki Bryc z UMK w Toruniu. - W najbliższym czasie tak. Do ogłoszenia mobilizacji spłonęło 21 komend uzupełnień, a od jej ogłoszenia, czyli przez 6 dni, już kolejnych 10 - stwierdziła dr Bryc. - To jest gest sprzeciwu i buntu w stosunku do mobilizacji. Wczoraj mieliśmy też incydent w jednej z komend, gdzie jeden ze zmobilizowanych otworzył ogień, komisarz wojskowy został trafiony w głowę, na szczęście żyje, choć jest w stanie ciężkim. W niedzielę na dworcu w Riazaniu dokonał samospalenia mężczyzna w średnim wieku. Można powiedzieć, że Rosjanie zareagowali w sposób bardzo wyjątkowy, to już nie są tylko protesty, które zaobserwowaliśmy zaraz po ogłoszeniu mobilizacji. Te protesty może nie są masowe, ale rozlewają się na różne regiony Rosji - dodała. - Czy te protesty ucichną, czy też mogą stanowić zagrożenie dla całej Rosji? - dopytywał się prowadzący program. - Sami zadajemy sobie to pytanie. Możemy przypuszczać, że te incydenty, pod pewnymi warunkami, mogą doprowadzić do eskalacji sytuacji. To będzie zależało od tego, czy po zakończeniu referendów i po rozpoczęciu procedury aneksji okupowanych terenów Ukrainy do Rosji, prezydent Putin, bo takie są sugestie, ogłosi zamknięcie granic Rosji. Jeżeli wtedy Rosjanie zaczną buntować się jeszcze bardziej, to wtedy Putin będzie miał faktycznie kłopoty - stwierdziła dr Agnieszka Bryc.

Atak na dumę i wielki symbol Rosji kwestią czasu? "Jest już sygnał"
19-08-2022 13:51

Atak na dumę i wielki symbol Rosji kwestią czasu? "Jest już sygnał"

Nie ma dnia, aby z frontu nie nadchodziły raporty o eksplozjach magazynów armii Rosji i zniszczonych samolotach czy wyrzutniach rakiet stacjonujących na anektowanym przez Putina półwyspie. - To precyzyjna taktyka Kijowa - powiedziała w programie "Newsroom" WP Agnieszka Bryc z UMK w Toruniu. Jej zdaniem możemy oczekiwać dalszego wykorzystywania przez Ukraińców letnich warunków pogodowych do kontrofensywy, prawdopodobnie właśnie na Półwyspie Krymskim. - To jedna wielka baza zaopatrzenia. Teraz uderzenia punktowe odcinają więc Rosjan od dostaw - mówiła politolożka. Przypomniała, że dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i jego rodaków rezygnacja z odbicia Krymu nie jest możliwa. Ekspertka wskazała również Kijów nie zapomina o Moście Krymskim nad Cieśniną Kerczeńską, który pod względem prawa ukraińskiego jest konstrukcją nielegalną. - To sygnał dla Rosjan: "musicie się spodziewać już nie tylko tzw. lucky strike’ów, czyli ataków na bazy na Krymie, ale może ucierpieć też wasza duma i chwała, czyli wielki symbol zwycięstwa z 2014 roku - mówiła prof. Agnieszka Bryc. Więcej w materiale wideo, a aktualne raporty z Ukrainy w serwisie Wiadomości WP.

"Nowy Czarnobyl"? Prawdziwe cele Putina. Tak chce wykorzystać Europejczyków
19-08-2022 12:00

"Nowy Czarnobyl"? Prawdziwe cele Putina. Tak chce wykorzystać Europejczyków

Elektrownia atomowa w Zaporożu staje się zagrożeniem, to może być dla Europy "nowy Czarnobyl" - ostrzegł po wizycie w Ukrainie prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Jak podkreśla dr Agnieszka Bryc z z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, przy ocenie tych słów trzeba pamiętać, że szantaż jądrowy jest instrumentem, po który Rosja sięga od dłuższego czasu, a teraz mamy do czynienia z nowym element w strategii straszenia ze strony Moskwy. - To kontynuacja gry i "stara śpiewka". Rosjanie sugerują też światu, że może dojść do prowokacji ze strony Ukrainy, aby w razie tragedii nie być winnym - mówił ekspertka w programie “Newsroom” WP. Jej zdaniem mimo wszystko trzeba zakładać, że na terenie okupowanej przez Rosjan siłowni może dojść do wypadku. Dr Bryc zauważyła również, że społeczeństwa Zachodu wrażliwe są na argumenty ekologiczne i Rosja chce to wykorzystać w swoich planach. Politolożka zaznaczyła, że NATO, tak jak przy poprzednich szantażach jądrowych, nie powinno dać się zastraszyć reżimowi Putina. Więcej w materiale wideo.
Biden ogłosi ważną decyzję dla Polski? "To nie jest zły pomysł"
28-06-2022 11:39

Biden ogłosi ważną decyzję dla Polski? "To nie jest zły pomysł"

Jak przekazują amerykańskie media, Joe Biden zamierza zapowiedzieć przedłużenie obecności amerykańskich wojsk w Polsce. Ma to ogłosić podczas szczytu NATO w Madrycie. Co na to były szef MON Tomasz Siemoniak? - To ważne, natomiast z wypowiedzi sekretarza generalnego NATO wynika, że będą wzmocnienia, ale żadnych szczegółów nie ma. Z komentarzy wynika, że tzw. model niemiecki bierze górę, tzn. taki sposób obecności jak wojsk niemieckich w Litwie: jest sprzęt, jest wszystko przygotowane, sami żołnierze fizycznie są w Niemczech. To nie jest zły pomysł - oby te decyzje zapadały, oby były elementem większej strategii NATO na lata - komentował w programie "Tłit". W ocenie dr Agnieszki Bryc z UMK w Toruniu natomiast, szczyt NATO w Madrycie będzie jednym z najważniejszych dotychczas szczytów Sojuszu. - W odróżnieniu od poprzednich ma on miejsce w warunkach wojennych, pierwszy raz w warunkach konfliktu państwo-państwo, w warunkach bezpośredniego zagrożenia dla członków NATO. To spotkanie musi zdecydować, jaka będzie odpowiedź Sojuszu na zagrożenia i jak zaadaptować się do warunków bezpośredniej agresji, jakie stworzyła Rosja - podkreśliła.

d4f6xx2
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
28-06-2022 07:11

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45), "Newsroom" (godz. 8.05) i "Money. To się liczy" (godz. 9.00).

Z czym Joe Biden przyleci do Polski? Ekspertka obstawia
21-03-2022 11:55

Z czym Joe Biden przyleci do Polski? Ekspertka obstawia

W piątek do Polski przyleci prezydent USA Joe Biden. O możliwym przebiegu wizyty mówiła w programie "Newsroom" WP dr Agnieszka Bryc (UMK w Toruniu). - Na pewno będą kontynuowane rozmowy dotyczące Ukrainy. Na pewno prezydent Biden będzie chciał porozmawiać albo samemu odwiedzić ten nasz "hub" na granicy z Ukrainą, być może skonsultować się z partnerami w szerszym wymiarze, nie tylko z Polakami, ale także z naszymi sąsiadami. Nie sądzę, żeby to była stricte wizyta bilateralna, że prezydent Biden przyleci z bardzo konkretną ofertą w stosunku do Polski. Na pewno będzie proponował dodatkowe zwiększenie obecności militarnej, pewnie powrócimy do rozmów, jak jeszcze możemy skutecznie dostarczać broń Ukrainie - stwierdziła Bryc. Jak podkreśliła, "pojawia się moment zmęczenia państw zachodnich sytuacją wojenną w Ukrainie". - Prezydent USA w Europie jest tym, który może dodatkowo skonsolidować nie tylko kraje flanki wschodniej, ale w ogóle kraje europejskie, osłabić postawy coraz bardziej bierne, zachowawcze i wzmocnić postawy odpowiedzialne, zachęcić do przyjmowania kolejnych sankcji czy wprowadzenia embarga, a także słania bardziej konkretnej i większej pod względem ilościowym pomocy dla Ukrainy - tłumaczyła.

Tylko takie sankcje zadziałają? "Są zagrożeniem dla Putina"
24-02-2022 22:01

Tylko takie sankcje zadziałają? "Są zagrożeniem dla Putina"

Zachodnie rządy ogłaszają następne sankcje wobec Rosji. Czy to powstrzyma Władimira Putina i jego otoczenie, w tym rosyjskich oligarchów? - Putin może mieć kłopoty "w domu" - powiedziała w rozmowie z WP dr Agnieszka Bryc z UMK, wyjaśniając, że nigdzie nie ma monolitu władzy, a na Kremlu od lat o pozycję wokół prezydenta Rosji walczą różne frakcje. - Oficjalnie nikt decyzji Putina nie skrytykuje - zaznaczyła ekspertka. Dodała, że zagrożeniem dla rosyjskiego przywódcy są sankcje personalne, czyli uderzenie w finanse rosyjskich oligarchów, nazywanych "przyjaciółmi Putina". - Pamiętajmy jednak też, że pieniądze oligarchów zależą od dobrej woli prezydenta Putina. Oni dobrze wiedzą, że nie mogą mieszać się w politykę - stwierdziła dr Bryc. Przypomniała również, że konta zagraniczne oligarchów z Rosji były już zajmowane przez zachodnie władze, ale również przejmowane przez samego Putina. - Na każdego oligarchę w Rosji można znaleźć zarzut - mówiła rozmówczyni Patrycjusza Wyżgi.

Czas na "opcję atomową" ws. Rosji. Ekspertka nie ma wątpliwości
24-02-2022 13:35

Czas na "opcję atomową" ws. Rosji. Ekspertka nie ma wątpliwości

- Ponieważ Rosja złamała Kartę Narodów Zjednoczonych, okazała się państwem agresywnym, całkiem swobodnie można zdecydować się na opcję atomową, czyli najcięższe sankcje, o których mowa była od dłuższego czasu - stwierdziła dr Agnieszka Bryc (Wydział Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie, UMK w Toruniu) w specjalnym wydaniu programu "Newsroom" WP. Jak mówiła, można izolować Rosję na arenie międzynarodowej "jako państwo zbójeckie, które narusza bezpieczeństwo międzynarodowe i stanowi zagrożenie dla swoich sąsiadów", można także odciąć Rosję od finansowania zagranicznego, wstrzymać kontakty handlowe z Rosją, kontakty dyplomatyczne, obniżyć rangę tych kontaktów, a nawet wycofać ambasadorów z Moskwy. - Mamy cały wachlarz możliwości. Pytanie, na jakie kroki zdecyduje się Zachód - podkreśliła Bryc. Rozmówczyni Patrycjusza Wyżgi zwróciła uwagę, że rosyjska gospodarka jest wielkości Hiszpanii - "z tendencją do kurczenia się, która jest trendem stałym". - Jak po jednej stronie postawimy Rosję, po drugiej gospodarkę USA, to różnica między nimi jest 14-krotna. To tak jakby Czechy wypowiedziały wojnę Niemcom. Bez względu na to, co Rosja robi, gospodarczo na tym straci - tłumaczyła. - Nawet jeżeli będą w stanie obchodzić sankcje, koszt dla Rosji będzie zwielokrotniony. Na efekty będzie trzeba chwilę poczekać, ale to nie jest tak, że Rosji to nie zaboli. Prezydent Putin ma świadomość tego, jakie konsekwencje go czekają - i prawne, i polityczne, a także gospodarcze - podsumowała Bryc.

d4f6xx2
d4f6xx2
Więcej tematów