Przełamać "błędne koło" ws. Ukrainy. "Rosja rozumie argument siły"
- Dziś wreszcie mówimy, że Ukraina wejdzie do NATO. (…) Państwa Zachodu muszą się po prostu oswoić z tezą, że Ukraina wejdzie do NATO nie mając zakończonej wojny z Rosją. (…) Tym bardziej, że Rosja zawsze będzie starała się ten konflikt przedłużyć i podgrzać, w przekonaniu, że państwa zachodu chcą uniknąć konfliktu z mocarstwem nuklearnym - mówiła dr Agnieszka Bryc, politolożka z UMK w Toruniu, w programie "Newsroom WP".
Eskpertka jest zdania, że "to błędne koło trzeba przełamać" i wreszcie wciągnąć Ukrainę do Sojuszu, mimo tlącego się konfliktu. - Wtedy mówimy "sprawdzam" Rosji. Ale coraz częściej na Zachodzie przeważają zdania, że Moskwa pogodziłaby się z tym faktem, tak jak pogodziła się z kolejnymi falami rozszerzenia NATO - mówiła dr Bryc.
- Zachód musi nauczyć się tego, że Rosja nie uznaje siły argumentów, a uznaje tylko argument siły. Zachód, żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo, musi udowodnić swoją siłę poprzez przyjęcie Ukrainy do Sojuszu - podsumowała.