częstochowa(strona 6/35)

Nawet 10 lat więzienia może grozić kierowcy, który przed kilkoma miesiącami, uciekając przed policjantami ulicami Częstochowy, taranował radiowozy. Mundurowi użyli broni palnej, by go zatrzymać.

Największa inwestycja w dziejach Częstochowy, czyli 14-kilometrowy remont torowiska oraz sieci trakcyjnej od ul. Fieldorfa-Nila do pętli przy al. Pokoju dobiega końca. Już niedługo tramwaje ruszą na trasę.

Jasnogórskie błonia przywykły już do pielgrzymów, którzy od lat odwiedzają jasnogórski klasztor. Czy jednak pielgrzymi przywykli do tego, by słyszeć w tym miejscu prócz modlitw dźwięki koncertu? Oczywiście, że tak.

W weekend drogowcy rozbiorą estakadę w Częstochowie. W tym czasie jezdnie pod nią zostaną zamknięte. Kierowcy mogą spodziewać się potężnych korków.

Prawie 440 kg krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy zabezpieczyli kryminalni z Katowic. Kontrabandę znaleźli także policjanci w Częstochowie.

Dobra wiadomość dla podróżnych. Na głównym peronie stacji Częstochowa Stradom będzie większa wiata. Będzie kosztował pół miliona złotych.

23-letni kierowca odpowie za jazdę po pijanemu. Wpadł, bo czekając na posiłek przed jedną z częstochowskich restauracji dla zmotoryzowanych zasnął. Zaniepokojeni pracownicy powiadomili policję.

Przy ulicy Wrocławskiej w Częstochowie doszło do wybuchu samochodu dostawczego. Najprawdopodobniej doszło do eksplozji butli z gazem. Na miejscu pracuje 9 zastępów straży pożarnej. Ewakuowano pobliskie domu i punkty usługowe. Ze wstępnych informacji wynika, że dwie osoby nie żyją.

Częstochowscy policjanci zatrzymali 25-letniego obywatela Gruzji. Podczas rutynowej kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany czerwoną notą Interpolu za przestępstwo popełnione w Iraku. Gruzin trafił do aresztu.

Tragiczny wypadek na "gierkówce" w Romanowie pod Częstochową. Jak informują służby, w zdarzeniu na DK91 zginęła jedna osoba. Sprawę zbada prokuratura.

We wtorek mieszkańcy wsi Borowce pod Częstochową żegnają trzyosobową rodzinę, o zabójstwo której podejrzewany jest 52-letni mieszkaniec Częstochowy Jacek Jaworek. Jak do tej pory dziesięć dni policyjnych poszukiwań nie przyniosło efektu. Również nagroda w wysokości 20 tysięcy złotych nie pomogła w zatrzymaniu uzbrojonego mężczyzny. - Nie odnotowaliśmy żadnej jego aktywności - mówią śledczy.

Przebudowa odcinka DK1 w Częstochowie rozpoczęta. Na początek zmieni się organizacja ruchu. Kierowców czekają potężne utrudnienia.

Od tygodnia Jacek Jaworek jest poszukiwany przez policję w związku z brodnią, do której doszło w miejscowości Borowce koło Częstochowy. Za pomoc w ujęciu Jaworka otrzymać można 20 tys. zł. W akcję zaangażowała się nawet dolnośląska policja.

Kolejny dzień trwa obława na Jacka Jaworka. Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył 20 tys. złotych nagrody za wszelkie informację, które pomogą zatrzymać mężczyznę lub odnaleźć jego zwłoki - podało RMF FM.

Wkrótce powinny rozpocząć się prace związane z rozbudową i rewitalizacją miejskiego parku osiedlowego przy ul. Bialskiej w dzielnicy Parkitka – poinformował częstochowski magistrat. Koszt zadania zgłoszonego w ramach Budżetu Obywatelskiego to 177,5 tys. zł.

- Mężczyzna uciekał pod osłoną nocy, w lesie, który znał. Miał kilka godzin przewagi. Nie można wykluczyć, że jest już za granicą. Policjanci na pewno biorą taką wersję pod uwagę - mówi Wirtualnej Polsce gen. Andrzej Matejuk, były Komendant Główny Policji. Śląska policja nie traci jednak nadziei na odnalezienie i zatrzymanie Jacka Jaworka w Polsce.

Nadal trwają poszukiwania Jacka Jaworka, który jest podejrzany o potrójne morderstwo. W tej sprawie ujawniono nowe szczegóły. Rodzina podejrzanego dwa dni przed zbrodnią złożyła zawiadomienie na policję.

Podejrzany o zabójstwo trzyosobowej rodziny Jacek Jaworek nadal jest nieuchwytny. Tymczasem, jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, tuż przed tragicznymi wydarzeniami jeden z domowników zadzwonił na numer alarmowy 112. - Nikt się nie odzywał, ktoś musiał bardzo się bać. W tle było słychać krzyki - mówi nasz informator. Po tym, jak namierzono numer telefonu, na miejsce został wysłany patrol policji.

Coraz więcej pytań pojawia się wokół skuteczności akcji poszukiwawczej podejrzanego o zabójstwo Jacka Jaworka. Zdaniem byłego dyrektora Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji Marka Dyjasza kluczowe dla poszukiwań mogło okazać się pierwsze, kilka godzin po tragicznym zdarzeniu. – Zanim na miejsce przyjechało więcej policyjnych sił, mężczyzna mógł to wykorzystać i zbiec gdzieś w Polskę albo za granicę – mówi policyjny ekspert.

Rodzice chłopca, który przyszedł na świat pod koniec czerwca, otrzymali wózek od częstochowskiej firmy współpracującej z miastem od początku programu dofinansowania zabiegów in vitro. Od 2012 roku w ten sposób, korzystając z programu, urodziło się w Częstochowie 61 dzieci.