Częstochowa. Został złapany po szalonym pościgu, jest akt oskarżenia
Nawet 10 lat więzienia może grozić kierowcy, który przed kilkoma miesiącami, uciekając przed policjantami ulicami Częstochowy, taranował radiowozy. Mundurowi użyli broni palnej, by go zatrzymać.
10.08.2021 19:27
26-latek, który był pod wpływem dopalaczy, odpowie m.in. za ucieczkę przed policją, czynną napaść na funkcjonariuszy i zniszczenie radiowozów.
O skierowaniu aktu oskarżenia w tej sprawie poinformowała Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.
Częstochowa Akt oskarżenia przeciwko Kamilowi M. gotowy
Przypomnijmy, w nocy z 7 na 8 maja br. partol policji zauważył na ul. Sobieskiego w Częstochowie peugeota, którego kierowca poruszał się w dziwny sposób. Zmieniał tempo jazdy i przekraczał linie ciągłe na jezdni. Kiedy mundurowi postanowili rozpocząć kontrolę, samochód zaczął zwalniać, jednak po chwili kierowca przyspieszył i rozpoczął ucieczkę. Podczas niej jechał chodnikiem, pod prąd i uderzał w radiowóz. By go zatrzymać funkcjonariusze użyli broni. Kierujący próbował jeszcze uciekać pieszo, jednak wkrótce został zatrzymany i obezwładniony.
- W trakcie postępowania stwierdzono, że w dniu zdarzenia Kamil M. znajdował się w stanie po użyciu substancji w postaci tzw. dopalacza. Ponadto oszacowano wartość szkód spowodowanych w radiowozach na kwotę około 85 tys. zł – podała prokuratura.
Prokurator przedstawił M. zarzut czynnej napaści na policjantów, spowodowania u nich obrażeń w postaci stłuczeń różnych części ciała, zniszczenia radiowozów oraz ucieczki przed policją. Mężczyzna odpowie także za posiadanie narkotyku w postaci ecstasy i udzielanie takiej substancji innej osobie. Do zarzutów się przyznał.