Wybuch furgonetki w Częstochowie. Auto rozerwane na strzępy. Dwie osoby nie żyją

Przy ulicy Wrocławskiej w Częstochowie doszło do wybuchu samochodu dostawczego. Najprawdopodobniej doszło do eksplozji butli z gazem. Na miejscu pracuje 9 zastępów straży pożarnej. Ewakuowano pobliskie domu i punkty usługowe. Ze wstępnych informacji wynika, że dwie osoby nie żyją.

Potężny wybuch w Częstochowie. Trwa ewakuacja Potężny wybuch w Częstochowie. Trwa ewakuacja
Źródło zdjęć: © kolbucka.pl
oprac.  MDR

Do potężnego wybuchu doszło około godziny 15.40 przy ulicy Wrocławskiej w Częstochowie.

Z relacji Kamila Dzwonnika z częstochowskiej Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w wyniku eksplozji butli z gazami technicznymi, które znajdowały się w jednym z samochodów dostawczych, zginęły dwie osoby. - W promieniu 200 metrów prowadzona jest ewakuacja. Pobliski sklep, jak i domy rodzinne zostały ewakuowane. Mam informację, że ponad 40 osób z tych obiektów zostało ewakuowanych - poinformował.

Częstochowa. Akcja może potwać wiele godzin

Na miejscu obecnych jest dziewięć zastępów straży pożarnej. - Trwa schładzanie pojazdu i butli, które jeszcze się w nim znajdują. Postępowanie wykazało, że w pojeździe prawdopodobnie jeszcze znajdują się butle z gazami technicznymi. Na razie nie da się podejść bezpiecznie do tego pojazdu. Dopiero po schłodzeniu tych butli będziemy mogli tam dojść - mówił Dzwonnik w TVN24.

Świadkowie zdarzenia opowiadali, że po silnej eksplozji auto stanęło w płomieniach. Jego części zostały rozrzucone i spadły między innymi, na inne pojazdy uczestniczące w ruchu na ulicy Wrocławskiej. - Dojeżdżałem, pięć metrów byłem od nich, wstawiłem wsteczny i nagle wybuch i ogień, lusterko się pourywało, szyba się rozleciała - mówił jeden z kierowców w rozmowie z TVN24.

Po godzinie 21.00 Kamil Dzwonnik poinformował, że akcja strażaków może potrwać wiele godzin. - Te działania będą jeszcze trwały wiele godzin. Nasze procedury wskazują - z uwagi na to, że acetylen jest związkiem bardzo reaktywnym, a ta butla znajdowała się w środowisku pożaru, uległa uderzeniu - wszystko wskazuje na to, że ta butla będzie musiała być chłodzona 24 godziny. Strażak zaznaczył, że samochód, w którym znajdowały się butle nie był przystosowany do ich przewozu.

Wszystko wskazuje również na to, że ewakuowane z pobliskich budynków osoby, nie będą mogły na razie wrócić do domów. Na miejscu wciąż obowiązuję strefa bezpieczeństwa o promieniu 200 metrów.

Szczepienia na COVID-19 wymagane? „Zachęty” Ministerstwa Zdrowia

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Zacharowa ostro o szefie MSZ. "Osama bin Sikorski"
Zacharowa ostro o szefie MSZ. "Osama bin Sikorski"
Kolejne sankcje na Rosję. Kraje UE zaakceptowały 19. pakiet
Kolejne sankcje na Rosję. Kraje UE zaakceptowały 19. pakiet
Rosjanie zbombardowali przedszkole. Jest nagranie
Rosjanie zbombardowali przedszkole. Jest nagranie
Rosyjska ministra wychwala zbrodnie wojenne. Jest nagranie
Rosyjska ministra wychwala zbrodnie wojenne. Jest nagranie
Spięcie w studiu. "Momentami pana nie poznaję"
Spięcie w studiu. "Momentami pana nie poznaję"
Częstochowa chce własnego województwa. Apel prezydenta
Częstochowa chce własnego województwa. Apel prezydenta
Czesi zbierają na rakiety dla Ukrainy. Mogą trafiać w głębi Rosji
Czesi zbierają na rakiety dla Ukrainy. Mogą trafiać w głębi Rosji
Co, jeśli nie PO? Posłanka KO nie chciała odpowiedzieć. Doradca prezydenta: "Ja mogę"
Co, jeśli nie PO? Posłanka KO nie chciała odpowiedzieć. Doradca prezydenta: "Ja mogę"
Tusk oskarża PiS o inwigilację córki. Poczobut z nagrodą [SKRÓT DNIA]
Tusk oskarża PiS o inwigilację córki. Poczobut z nagrodą [SKRÓT DNIA]
2-latka trafiła do szpitala. Zatrzymano jej matkę
2-latka trafiła do szpitala. Zatrzymano jej matkę
Córka raniła matkę nożem. Wezwano śmigłowiec LPR
Córka raniła matkę nożem. Wezwano śmigłowiec LPR
Polski ochotnik z Ukrainy ostrzega: Polska nie jest gotowa na wojnę
Polski ochotnik z Ukrainy ostrzega: Polska nie jest gotowa na wojnę