Beata Szydło(strona 45/1)

Beata Szydło to spełnienie marzeń większości wyborców PiS. Jest uosobieniem sukcesu, nie ulega emocjom, daje jasne komunikaty i przede wszystkim... jest lojalna! Zwolennicy partii Jarosława Kaczyńskiego stoją za nią murem. Wyjaśnienie im, po co zmieniać coś perfekcyjnego, będzie nie lada wyzwaniem. Oto dowód.

Minister finansów Mateusz Morawiecki zrezygnował z planowanego wyjazdu do Brukseli. Z doniesień mediów wynika, że może on zastąpić na stanowisku szefa rządu Beatę Szydło. Przypadek?

Od poniedziałkowego wieczoru trwają spekulacje, czy to Mateusz Morawiecki zastąpi premier Beatę szydło na stanowisku szefa rządu. Jeszcze więcej domysłów pojawiło się po opublikowanym po północy tweecie obecnej premier. Zapytaliśmy rzecznika rządu Rafała Bochenka, czy to był pożegnalny wpis szefowej Rady Ministrów.

Ze zdwojoną siłą powróciły pogłoski o odejściu Beaty Szydło, ale według nowej wersji zastąpić ją miałby nie Jarosław Kaczyński, a Mateusz Morawiecki. Dlaczego właśnie obserwujemy kolejny odcinek niekończącej się telenoweli "Rekonstrukcja"? Dzięki temu PiS we względnym spokoju może się zajmować zmianami w ordynacji wyborczej, KRS i SN, a także wprowadzaniem zakazu handlu i podnoszeniem składki emerytalnej.

Tajemniczy wpis Beaty Szydło tuż po doniesieniach, że na stanowisku premiera zastąpi ją minister finansów Mateusz Morawiecki, szybko sprawił, że internet zalała fala komentarzy. "Czy to pożegnanie?" - pytają jedni. Inni studzą emocje, pisząc: "to woda na młyn PiS".

- Morawiecki może zostać premierem, chyba że Szydło się uprze – mówi tygodnikowi "Do Rzeczy" jeden z członków rządu obecnej premier. Politycy z kręgu władz PiS mówią, że wbrew doniesieniom RMF FM o zastąpieniu Beaty Szydło Mateuszem Morawieckim na stanowisku premiera, ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

"Bez względu na wszystko, Polska jest najważniejsza" - napisała Beata Szydło na Twitterze. Wpis pojawił się tuż po doniesieniach mediów, że na stanowisku premiera zastąpi ją minister finansów Mateusz Morawiecki.

Jarosław Kaczyński przedstawił dziś najważniejszym politykom PiS nowy scenariusz rekonstrukcji rządu. Padła propozycja, by na stanowisku premiera Beatę Szydło zastąpił Mateusz Morawiecki - informuje reporter RMF FM.

Ciąg dalszy spekulacji na temat rekonstrukcji rządu. Z najnowszych doniesień mediów wynika, że nowym premierem "prawie na pewno" zostanie minister finansów Mateusz Morawiecki.

W polityce marzenia to ważna rzecz i nie chciałbym nikomu ich odbierać, zwłaszcza przed świętami. Ale w imię rozsądku muszę trochę ochłodzić atmosferę. Otóż nie, najprawdopodobniej ujawnione dokumenty nikogo w obozie PiS nie pogrążą.

- Taki jest los polityka… Być może ktoś uzna, że spełniłem wszystko, co zakładaliśmy - powiedział minister spraw zewnętrznych Witold Waszczykowski. Tymi słowami odniósł się do doniesień o rekonstrukcji rządu, która miałaby objąć również jego. Został także zapytany, o ty czy ma za złe premier i PiS, że nie ucięli spekulacji. Nie takiej odpowiedzi szefa MSZ można było się spodziewać.

Zdecydowana większość Polaków nie chce, by Jarosław Kaczyński przejął od Beaty Szydło tekę premiera - wynika z najnowszego sondażu. Sceptyczni wobec takiej możliwości są nawet wyborcy PiS.

Premier Beata Szydło studzi emocje i kontratakuje po zapowiedzi szefa Parlamentu Europejskiego, że zwróci się do niej o zapewnienie w Polsce bezpieczeństwa europosłom. Zwraca uwagę, że w PE "szkalują Polskę" i "nasi europosłowie mogą czuć się dotknięci".

Nadchodzi czas Marka Suskiego. Przez lata budował swoją pozycje w PiS, teraz jest już bardzo wpływowy. Działa w regionach, uratował partię przed sejmowa porażką, przekazuje politykom polecenia Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego największym zwycięzcą zbliżającej się rekonstrukcji rządu będzie własnie on. Wyjaśniamy.

Andrzej Duda przez godzinę mówił o tym, jak niewiele może. Opowiadał o tym, jak jest lekceważony i ignorowany. Za niepowodzenia obwiniał Antoniego Macierewicza, Zbigniewa Ziobrę, a nawet Beatę Szydło. Mocno kontrastuje to z zapowiedziami, które składał ponad dwa lata temu, obejmując urząd. Zaskakujące jest, że Duda uznał za konieczne tak bardzo nagłośnić swoją słabość.

Szefowa rządu miała wygłosić otwierający wykład na konferencji naukowej organizowanej przez szkołę o. Tadeusza Rydzyka. Jednak premier nie dotarła - w piątek pojechała do Brukseli na szczyt Partnerstwa Wschodniego. Otwierając konferencję Ojciec Dyrektor ani słowem nie wspomniał o nieobecności gościa. W kuluarach słychać głosy, że premier może pojawić się w Toruniu w weekend.

Konferencja z udziałem premier Beaty Szydło wzbudziła duże zainteresowanie. Ale wszystko wskazuje na to, że premier nie pojawi się w Toruniu - w tym czasie rozpoczyna się szczyt Partnerstwa Wschodniego w Brukseli. Transmitujemy otwarcie konferencji.

Prezydent Francji Emmanuel Macron na wspólnej konferencji prasowej z premier Beatą Szydło stwierdził, że pomiędzy oboma państwami są pewne nieporozumienia, ale też punkty, co do których obie strony się zgadzają. Tym samym łagodzi swoje stanowisko z sierpnia, kiedy mówił, że rząd w Warszawie zmierza w innym kierunku niż Unia Europejska.