Zaskakujące wyznanie Witolda Waszczykowskiego. "Mam żal do premier"
- Taki jest los polityka… Być może ktoś uzna, że spełniłem wszystko, co zakładaliśmy - powiedział minister spraw zewnętrznych Witold Waszczykowski. Tymi słowami odniósł się do doniesień o rekonstrukcji rządu, która miałaby objąć również jego. Został także zapytany, o ty czy ma za złe premier i PiS, że nie ucięli spekulacji. Nie takiej odpowiedzi szefa MSZ można było się spodziewać.
- Moim marzeniem było zostać ministrem spraw zagranicznych - powiedział Waszczykowski w wPolsce.pl. Osiągnął zamierzony cel, ale teraz być może będzie musiał pożegnać się z idealnym według niego stanowiskiem. Do tego szef MSZ podchodzi z pokorą. Negatywne uczucia wzbudza w nim zaś to, że Prawo i Sprawiedliwość nie przecięło spekulacji na jego temat. - Mam żal - podkreślił.
Powiedział, że "pani premier jest świadoma tej sytuacji", bo na bieżąco rozmawiają.
Zasugerował, że te spekulacje i brak konkretów ze strony rządu ws. rekonstrukcji mogą blokować niektóre działania. Mówił to w kontekście relacji polsko-ukraińskich. Jak powiedział, gdyby sytuacja była jasna, być może nie trzeba by było czekać z decyzjami, by wrócić do nich z kimś innym, "kto będzie zachowywał się inaczej".
Zobacz też: Waszczykowskiego zastąpi człowiek prezydenta? Lisicki i Żakowski komentują nowy plan PiS
Pojawiły się już pierwsze komentarze w sieci po słowach szefa MSZ. - To jest realny problem - piszą.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Co z tą rekonstrukcją?
W sprawie zmian w rządzie nadal więcej jest pytań niż odpowiedzi. Z najnowszych informacji medialnych wynika, że rekontrukcja bedzie szeroka, ale nie obejmie premier.
Szef MON Antoni Macierewicz, szef MSZ Witold Waszczykowski, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, minister cyfryzacji Anna Streżyńska, minister środowiska Jan Szyszko oraz minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel - to szefowie resortu, którzy mieliby pożegnać się ze stanowiskami.
To nie koniec. Podobno posadę może stracić też Beata Kempa.
Źrodło: wPolsce.pl