Morawiecki w miejsce Szydło? Wyborcy PiS są wściekli i ruszają z akcją #MuremZaSzydło
Beata Szydło to spełnienie marzeń większości wyborców PiS. Jest uosobieniem sukcesu, nie ulega emocjom, daje jasne komunikaty i przede wszystkim... jest lojalna! Zwolennicy partii Jarosława Kaczyńskiego stoją za nią murem. Wyjaśnienie im, po co zmieniać coś perfekcyjnego, będzie nie lada wyzwaniem. Oto dowód.
05.12.2017 | aktual.: 05.12.2017 13:16
Teatr pod tytułem "Wymiana premiera" trwa w Polsce od około 2 miesięcy. W poniedziałek wieczorem media obiegła informacja, że Jarosław Kaczyński chce zastąpić Beatę Szydło obecnym ministrem finansów Mateuszem Morawieckim. "Bez względu na wszystko najważniejsza jest Polska" - napisała z kolei na Twitterze Szydło. W sieci znów rozszalała się burza, a większość polskiej prawicy daje jasny sygnał, że zmiana premiera to wielki błąd.
"Jak matka Polka karmiąca piersią"
- Dla większości wyborców PiS to działanie irracjonalne - ocenia w rozmowie z WP politolog prof. Rafał Chwedoruk i wymienia cechy, za które Polacy pokochali Beatę Szydło. - Kojarzy się ze zwycięstwami. Wygrała wybory parlamentarne i prezydenckie (była szefową sztabu wyborczego Andrzeja Dudy - red.), a jej obecne poparcie jest jeszcze wyższe, niż na początku kadencji. Jest oszczędna w słowach i niekontrowersyjna, a jej przekazy i reformy są jednoznaczne - podkreśla politolog.
Zdaniem Chwedoruka, wyborcy PiS cenią również wywiązywanie się z obietnic wyborczych i przewidywalność. - Jest lojalna wobec PiS, w którym działa od lat (do partii wstąpiła w 2005 roku - red.). W odróżnieniu od niej, Mateusz Morawiecki związał się z PiS dopiero 2 lata temu. Obecny wicepremier jest bankierem działającym w przestrzeni międzynarodowej więc przypomina bardziej obraz kandydata PO czy Nowoczesnej - stwierdza politolog. Żadne polityczne zabiegi nie są więc w stanie sprawić, że nagle stanie się taki, jak Szydło.
Profesor Radosław Markowski, badający m.in. zachowania wyborcze dodaje, że Beata Szydło jest dla wielu Polaków "jak matka Polka karmiąca piersią". - Jej język jest zrozumiały i niewyrafinowany. W odróżnieniu od Mateusza Morawieckiego, to ona obiecała obywatelom, że poprawi ich dobrobyt. Liczą więc teraz, że się z tego wywiąże - mówi.
Internauci oznaczają czołowych polityków PiS i mówią: "Nie"
Z sondaży przeprowadzonych w ostatnich miesiącach dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna wynika, że Mateusz Morawiecki zbiera całkiem dobre noty. Ufa mu prawie co drugi Polak i tylko nieliczni oceniają go zdecydowanie negatywnie. W żadnym razie nie może się jednak równać z premier Szydło. Ta w sondażach ustępuje tylko prezydentowi Andrzejowi Dudzie i sympatią cieszy się nawet wśród wyborców innych partii politycznych.
Nic więc dziwnego, że plotki o odwołaniu obecnej premier budzą ogromny sprzeciw społeczny. "Kochani, pokażmy naszej pani premier, że wspieramy ją całym sercem" - apelują prawicowi internauci i rozkręcają akcję pod hasztagiem #MuremZaSzydło.
"Nie śpię, bo ta cała rekonstrukcja rządu zaczyna mnie wkurzać. Po co burzyć coś, co działa? A wymiana pani premier to czysta aberracja" - pisze jeden z internautów. Inni dodają, że "zmieniając najlepszą premier Polski, PiS chce chyba zakończyć rządzenie na jednej kadencji". W postach umieszczają zdjęcia uśmiechniętej Beaty Szydło i oznaczają wielu ważnych polityków PiS. "Rekonstrukcja tak, ale nie ważcie się ruszyć pani premier. #MuremZaSzydło" - grożą.