Senator KO spodziewa się kolejnych odejść z partii
Bogdan Zdrojewski, komentując przejście Joanny Muchy z KO do Polski 2050 przyznał, że nie należy tego lekceważyć, ale też przywiązywać do tego nadmiernej wagi. Dodał, że rozmawiał również z senatorem Jackiem Burym, który wtedy "nie brzmiał tak krytycznie jak teraz".
Bogdan Zdrojewski, komentując ruchy kadrowe w PO zapewnił, że sam jest przywiązany do partii i nie chce z niej odchodzić. Odnosząc się do opuszczenia Platformy przez Joannę Muchę powiedział, że jest daleki od tego, aby lekceważyć tę decyzję, ale jednocześnie nie zamierza przywiązywać do niej zbyt wielkiej wagi. - Bardziej interesuje mnie, jak będzie wyglądała Polska po pandemii i PiS-ie - przyznał na antenie RMF FM.
Joanna Mucha i Jacek Bury w partii Szymona Hołowni. "Problemem byłby transfer do PiS"
Senator Koalicji Obywatelskiej zdradził również, że rozmawiał z Jackiem Burym, który również zdecydował się na współpracę z Polską 2050. Wówczas polityk "nie brzmiał tak krytycznie jak teraz". Zdrojewski uważa, że należy spodziewać się jeszcze kilku odejść, ale nie sądzi, aby były to odejścia grupowe. Według senatora sytuacja byłaby znaczniej poważna, gdyby Mucha i Bury przeszli do Prawa i Sprawiedliwości.
Polityk PO przyznał, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w tym roku, to jego ugrupowania nie jest do nich przygotowane. - Z troską mówię, że straciliśmy za dużo czasu - ocenia. Zdrojewski nie jest również zaskoczony małą aktywnością ruchu Rafała Trzaskowskiego. Tłumaczy, że oczekiwania są "niespełnialne", bo ciężko być prezydentem miasta i szefem tak poważnej inicjatywy, kiedy wybory są tak daleko. Polityk uważa, że włodarz stolicy był "naiwny politycznie".
Bogdan Zdrojewski o Donaldzie Tusku w polskiej polityce. "Pokładanie w nim nadziei to błąd"
Zdrojewski uważa, że do polskiej polityki wróci Donald Tusk, ale stanie się to w roku wyborczym. Według senatora były premier nie będzie chciał objąć szefostwa w Platformie, a pokładanie w nim nadziei jest błędem. Polityk podkreśla, że sukces powinien mieć charakter zbiorowy i tych liderów musi być więcej. Zaznaczył jednocześnie, że Tusk wciąż zalicza się do mocnych nazwisk.
Źródło: RMF FM