Tragedia we wsi Downary. Trzyletni chłopiec zginął na miejscu
Ścięty konar drzewa spadł na trzyletniego chłopca. Do tragedii doszło podczas wycinki w lesie we wsi Downary. Załoga karetki pogotowia stwierdziła zgon chłopca - relacjonuje policja.
W środę, 5 marca późnym popołudniem, we wsi Downary w powiecie monieckim na Podlasiu doszło do tragicznego wypadku podczas wycinki drzew w lesie.
- Około godz. 17 otrzymaliśmy zgłoszenie o zgonie trzyletniego chłopca. Z informacji, które otrzymaliśmy wynikało, że podczas wycinki w lesie na trzyletnie dziecko spadło drzewo. Załoga karetki pogotowia stwierdziła zgon chłopca - przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" sierżant Konrad Marcin Karwacki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pokaz głuopoty" na przejeździe. Rowerzyści nagrani
Dziecko było pod opieką rodziców. Policja bada okoliczności
Policjanci, pod nadzorem prokuratora, badają okoliczności tego tragicznego wypadku.
Wstępne ustalenia wskazują, że dziecko było pod opieką rodziców przez cały czas. Badania alkomatem wykazały, że rodzice byli trzeźwi.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zakaz uprawy popularnej rośliny. Rośnie w wielu przydomowych ogrodach
Źródło: wyborcza.pl