Zakaz uprawy popularnej rośliny. Rośnie w wielu przydomowych ogrodach
Unia Europejska wprowadza zakaz uprawy dławisza okrągłolistnego - egzotycznego pnącza, które zagraża rodzimej florze. Ogrodnicy muszą usunąć roślinę do sierpnia 2027 r., aby uniknąć kar finansowych.
Unia Europejska podjęła decyzję o zakazie uprawy dławisza okrągłolistnego, egzotycznego pnącza, które choć efektowne, stanowi zagrożenie dla lokalnej flory. Do 2 sierpnia 2027 r. ogrodnicy w Polsce muszą usunąć tę roślinę ze swoich działek, aby uniknąć wysokich kar finansowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starcie Nawrockiego z Mentzenem. "Nie zostały przekroczone czerwone linie"
Dlaczego dławisz okrągłolistny jest zagrożeniem?
Dławisz okrągłolistny, mimo że dobrze przystosował się do polskiego klimatu, jest bardzo ekspansywny. Jego szybki wzrost i zdolność do gęstego oplatania podpór sprawiają, że może zdominować inne rośliny, odcinając im dostęp do światła i składników odżywczych. To prowadzi do osłabienia, a nawet obumierania sąsiednich gatunków.
Konsekwencje nieprzestrzegania zakazu
Zakaz obejmuje uprawę, posiadanie sadzonek oraz sprzedaż dławisza okrągłolistnego. Nieprzestrzeganie przepisów może skutkować karami finansowymi sięgającymi nawet 1 mln zł. Ostateczna wysokość kary będzie ustalana indywidualnie przez regionalnych dyrektorów ochrony środowiska.
Decyzja Unii Europejskiej jest częścią szerszej strategii ochrony bioróżnorodności i lokalnych ekosystemów przed szkodliwym wpływem gatunków inwazyjnych. Dławisz okrągłolistny, popularny dotąd jako roślina ozdobna, musi zniknąć z polskich ogrodów, aby chronić rodzime gatunki roślin.