Trwa ładowanie...

Sąd Najwyższy. Nieprawidłowości przy wyborze nowego prezesa? Andrzej Duda zabrał głos

Andrzej Duda odniósł się do wątpliwości wokół wyboru prezesa Sądu Najwyższego. Prezydent opublikował pismo SN z 2017 roku. "W zasadzie bez komentarza" - skwitował Duda.

Sąd Najwyższy. Nieprawidłowości przy wyborze nowego prezesa? Andrzej Duda zabrał głosŹródło: PAP
d2g4dkr
d2g4dkr

We wtorek prof. Małgorzata Manowska została przez prezydenta Andrzeja Dudę zaprzysiężona na stanowisko I prezesa SN. - Wymiar sprawiedliwości nie może być ręcznie sterowany i wszystkie decyzje, które ważą na autorytecie Sądu Najwyższego, muszą być uzgadnianie i wypracowywane w ramach demokratycznej dyskusji - mówiła po uroczystości Manowska.

Niektórzy kwestionują sposób wyboru nowego prezesa Sądu Najwyższego. Zdaniem prawnika Marcina Matczaka, prezydent powołując prof. Małgorzatę Manowską w rażący sposób naruszył konstytucję. - Ustawa zasadnicza wymaga, aby I Prezesem SN była osoba przedstawiona przez Zgromadzenie Ogólne, a więc większość sędziów. Prof. Manowska nie miała takiego poparcia - mówił prof. Matczak w rozmowie z WP.

- Jeśli pierwszego prezesa powołuje się ze złamaniem procedur, to ta instytucja staje się politycznym łupem - stwierdził z kolei sędzia Włodzimierz Wróbel, wskazując na to, że Zgromadzenie Ogólne SN nie podjęło uchwały, dotyczącej przekazania prezydentowi listy kandydatów. Sędzia Wróbel dodał również, że zie ma też jeszcze protokołu z posiedzenia Zgromadzenia.

Na te same kwestie wskazywał również prof. Andrzej Zoll. Były prezes Trybunału Konstytucyjnego zauważył dodatkowo, że sytuacja wyglądała podobnie przy wyborze Julii Przyłębskiej na stanowisko szefowej TK. Zoll zaznaczył, że decyzja Dudy o powołaniu Manowskiej "nie ma podstawy prawnej, ale przewodniczący również naruszył konstytucję".

Zobacz też: Trzaskowski zyskuje, Duda traci. Jest reakcja z PiS

Pytania ws. Sądu Najwyższego. Andrzej Duda publikuje pismo

Do tych wątpliwości odniósł się sam Andrzej Duda. "Oto ciekawa lektura dla dociekliwych i wytrwałych badaczy prawidłowości wyboru I Prezesa SN. W zasadzie bez komentarza" - napisał prezydent na Twitterze, publikując stanowisko w sprawie ważności wyboru Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Dokument został podpisany przez ówczesnego rzecznika SN, Michała Laskowskiego.

Pismo pochodzi z 2 marca 2017 roku. Czytamy w nim, że "zgodnie z § 7 regulaminu w sprawie wyboru SN za wybranych uważa się dwóch kandydatów, którzy otrzymali w kolejności największą liczbę głosów, a w głosowaniu wzięło udział co najmniej 2/3 sędziów każdej z Izb". Dodano również, że "Przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego przedstawia niezwłocznie Prezydentowi wynik wyboru".

"Podkreślenia również wymaga, że z normatywnego punktu widzenia, ani w art. 183 ust.3 Konstytucji RP ani w ustawie o Sądzie Najwyższym nie wskazano formy, w jakiej przedstawia się Prezydentowi kandydatów na Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego" - zaznaczono w komunikacie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2g4dkr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g4dkr
Więcej tematów