Sąd Najwyższy. Prof. Włodzimierz Wróbel o wyborze prezesa. "Łup polityczny"
- Jeśli pierwszego prezesa powołuje się ze złamaniem procedur, to ta instytucja staje się politycznym łupem - tak prof. Włodzimierz Wróbel komentował wybór nowego prezesa Sądu Najwyższego. Był jednym z kandydatów na to stanowisko.
Sąd Najwyższy ma nową prezes. Prezydent Andrzej Duda wybrał na tę funkcję prof. Małgorzatę Manowska. Prof. Włodzimierz Wróbel był jednym z kandydatów na prezesa SN. Zyskał najwięcej głosów, wskazało go 50 sędziów. Dla porównania prof. Manowska miała o połowę mniej.
Prof. Wróbel był pytany o ten wybór na antenie TVN24. - Jeśli pierwszego prezesa powołuje się ze złamaniem procedur, to ta instytucja staje się politycznym łupem - stwierdził sędzia, wskazując na to, że Zgromadzenie Ogólne SN nie podjęło uchwały, dotyczącej przekazania prezydentowi listy kandydatów. Nie ma też jeszcze protokołu z posiedzenia Zgromadzenia. - Procedura musi zostać zakończona. Nawet jakby prezydent miał ochotę mnie powołać, to też by nie mógł - dodał prof. Wróbel.
Jego zdaniem "pewnie z zewnątrz będą próby weryfikowania, czy to jest wybór zgodny z prawem". - Pierwszy prezes Sądu Najwyższego to nie jest Sąd Najwyższy, sędziowie będą dalej pracować, ale ten problem będzie miał swoje konsekwencje - ocenił sędzia.
Zobacz także: Czarzasty po 5 latach kadencji Dudy: to zły człowiek
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl