Rząd Beaty Szydło wydał 111 tys. na alkohol. Wiemy, kto w PiS gustował we francuskich szampanach
Nagrody dla ministrów, premie dla urzędników oraz najlepsze trunki dla wszystkich. Od 2017 roku rząd wydał na alkohol 111 tys. złotych, ale to i tak mniej niż PO. Bo Radosław Sikorski zrobił zakupy za pół miliona złotych. W ogóle MSZ lubi wydawać pieniądze na dobre alkohole.
02.05.2018 | aktual.: 02.05.2018 07:34
O zakup alkoholi "Super Express" zapytał ministerstwa oraz kancelarię premiera. Chodziło o kwotę, jaką przeznaczyły na trunki od początku 2017 roku aż do kwietnia tego roku. Uspokajamy, nie chodzi o napoje wypite, tylko te, dawane w prezencie, albo serwowane na spotkaniach. I tak za 14,8 tys. zł zakupiono butelki w KPRM.
"Znaczna część pozostaje nadal w magazynie na dalsze potrzeby" - tłumaczy biuro prasowe. Z kolei 47,4 tys. zł kosztował alkohol, który podawano na oficjalnych rautach. Łącznie, była szefowa rządu Beata Szydło oraz Mateusz Morawiecki, wydali 61 tys. zł. Przykładowo, kancelaria Donalda Tuska w rok wydawała 75 tys. złotych.
Alkohol w rządzie PO. Liderem Sikorski
Liderem za czasów PO był jednak Radosław Sikorski. W ciągu sześciu lat MSZ zrobił zakupy na kwotę ponad pół miliona złotych. Dla porównania, szefowie tego resortu za rządów PiS, czyli Witold Waszczykowski i Jacek Czaputowicz, od 2017 roku wydali niecałe 37 tys. zł.
Ale za to gustują we francuskich szampanach, które kosztowały 144 zł za jedną butelkę. Przepadają także za winami z całego świata.
Zobacz także
MON na alkohol wydał prawie 1,5 tys., Ministerstwo Sportu 9 tys. zł, a w Ministerstwie Środowiska na święta kupiono 20 sztuk butelek po 55 zł za sztukę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl