W podpoznańskim Karolinie powstaje spalarnia śmieci. To ogromna inwestycja, której budowa pochłonie 725 mln zł, ale to nie wszystko – do obiektu trzeba bowiem zbudować też drogi dojazdowe.
Od początku było wiadomo, że najbardziej uciążliwym etapem będzie konieczna przebudowa ulic Bałtyckiej i Gdyńskiej, które na co dzień często są zakorkowane, a jakiekolwiek prace w ich rejonie tylko pogorszą sytuację.
Obawy w pełni się potwierdziły. Od środy, 19 sierpnia obowiązuje tu nowa organizacja ruchu. Ulica Bałtycka na odcinku od ul. Hlonda w kierunku wschodnim za ul. Rozewską została zwężona do dwóch pasów, a ruch na tym odcinku w obu kierunkach odbywa się tylko po jezdni południowej. Zamknięto też skrzyżowanie ul. Chemicznej z ul. Bałtycką, a dojazd do ul. Chemicznej możliwy jest od strony ul. Gdyńskiej. Wyjazd z ul. Hlonda w ul. Bałtycką odbywa się jednym pasem w prawo i jednym - w lewo.
Na odcinku od ul. Gdyńskiej na wschód do okolic ul. Syreniej ulica Bałtycka została zwężona do dwóch pasów, a ruch w obu kierunkach odbywa się po jezdni północnej. Zamknięto również skrzyżowanie z ul. Syrenią, a dojazd do niej możliwy jest dzięki objazdowi od strony skrzyżowania ul. Bałtyckiej z ulicą prowadzącą do spalarni odpadów.
Punktowe utrudnienia w ruchu występują też na odcinku ul. Gdyńskiej na północ od skrzyżowania z ul. Bałtycką. W związku z pracami przygotowawczymi do poszerzenia ul. Gdyńskiej, w tym wycinką drzew, wprowadzono tu ruch wahadłowy sterowany ręcznie.
Tak duże zmiany sprawiły, że w środę od samego rana kierowcy dojeżdżający do Poznania ul. Gdyńską z Murowanej Gośliny, Czerwonaka czy Owińsk musieli liczyć się z większymi niż zwykle korkami.
Nowa organizacja ruchu będzie obowiązywać aż do 30 marca 2016 r.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
