PolskaRosyjskie rakiety przy granicy. "Jeżeli Polska zostanie zaatakowana, potraktujemy to jak agresję na USA"

Rosyjskie rakiety przy granicy. "Jeżeli Polska zostanie zaatakowana, potraktujemy to jak agresję na USA"

- Każdy skrawek terytorium NATO będzie chroniony - powiedział w wywiadzie dla jednego z portali ambasador USA w Polsce, pytany m.in. o ostatni atak Rosji, w wyniku którego rakiety spadły 29 kilometrów od granicy polsko-ukraińskiej.

Mark Brzezinski zapewnił, że atak ze strony Rosji na terytorium NATO byłby potraktowany jako atak na wszystkie państwa Sojuszu
Mark Brzezinski zapewnił, że atak ze strony Rosji na terytorium NATO byłby potraktowany jako atak na wszystkie państwa Sojuszu
Marek Kowalczyk/REPORTER

16.03.2022 | aktual.: 17.03.2022 08:13

Mark Brzezinski udzielił wywiadu portalowi Interia. Ambasador USA w Polsce pytany był o to, czy w świetle ostatnich wydarzeń Polska również powinna obawiać się ataku ze strony Rosji.

Przypomnijmy, że w nocy z soboty na niedzielę rosyjskie rakiety spadły na poligon w Jaworowie - 29 kilometrów od granicy polsko-ukraińskiej. Rosjanie przeprowadzili atak na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, na które miało spaść osiem rakiet. Władze obwodu lwowskiego informują o 35 zabitych. Co najmniej 134 osoby są ranne.

Ambasador USA w Polsce: stoimy z Polską ramię w ramię

Brzezinski odparł, że "brutalność ze strony Rosji musi zostać zatrzymana". - Mówimy przecież nie tylko o ostrzale rakietowym, ale również o śmierci 35 osób oraz wielu rannych. Wszystko przez bezsensowną, możliwą do uniknięcia wojnę, która przetacza się przez całą Ukrainę, a której skutki widzimy również w Polsce w postaci prawie 2 mln uchodźców - powiedział amerykański dyplomata.

- Chcę równocześnie potwierdzić, że stoimy z Polską ramię w ramię. Ponad 10 tysięcy żołnierzy USA stacjonuje w waszych bazach - zapewniał Brzezinski. - Każdy skrawek terytorium NATO będzie chroniony - zaznaczał.

"Jeżeli Polska zostanie zaatakowana, potraktujemy to jak agresję na USA"

W trakcie rozmowy przytoczono niedawną wypowiedź doradcy prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. bezpieczeństwa narodowego. Jake Sullivan oznajmił, że jakikolwiek atak Rosji na terytorium NATO spotka się ze stanowczą odpowiedź, wynikającą z artykułu 5. Traktatu północnoatlantyckiego, czyli obrony zbrojnej.

Ambasador USA podkreślił, że USA traktują ten zapis "niezwykle poważnie w stosunku do wszystkich członków Sojuszu". Stwierdził, że przypuszczenie ataku na którykolwiek z krajów członkowskich Sojuszu byłoby "atakiem na wszystkich".

- (...) Jeżeli Polska zostanie zaatakowana, potraktujemy to jak agresję na Stany Zjednoczone. To zapewnienie może być przez Polaków wzięte do serca. Wydaje mi się, że dzięki poczuciu bezpieczeństwa, które z niego wynika, Polska mogła się tak otworzyć na kwestie humanitarne i uchodźców. Nigdy wcześniej nie widziano podobnej skali migracji w tak krótkim czasie - jesteśmy w tych działaniach zjednoczeni - odpowiedział rozmówca Interii.

Ambasador USA: Stany Zjednoczone są w stałym kontakcie z polskim rządem

- Cieszę się, że mogę powiedzieć, że od dawna mamy stałą komunikację z polskim rządem, pałacem prezydenckim, MSZ i MON. Na bieżąco konsultujemy zdarzenia i działania, które już się dzieją i które mogą się wydarzyć - mówił Brzezinski.

Jak też stwierdził, w kontekście wzajemnej komunikacji "żadna ze stron nie chce zaskakiwać drugiej". - (...) Wymieniamy uwagi i spostrzeżenia (...). To stały przepływ danych i informacji logistycznej - uściślał.

"Polacy pokazali, ile mogą dać ludzkości"

Zdaniem Brzezinskiego, wszelkie działania Polski wobec dotkniętej bestialskimi atakami rosyjskiego agresora Ukrainie oraz pomoc humanitarna wobec uchodźców w ciągu ostatnich kilku tygodni to "najlepsza reklama" i "promocja, którą można sobie było wyobrazić".

- Polacy pokazali, ile mogą dać ludzkości, jak wielka jest ich przedsiębiorczość i zaradność. Świat zobaczy również, że Stany Zjednoczone partycypują w tym wyzwaniu. Widzę przed waszym krajem wielką szansę w asymilowaniu uchodźców z Ukrainy na rynku pracy - powiedział Mark Brzezinski w rozmowie z portalem.

Źródło: Interia

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie