Pogoda na weekend. Wielki powrót zimy

W ostatnich dniach pogodę w środkowej części Europy kształtował wyż Hazal. To on był odpowiedzialny za stabilną aurę. W najbliższych godzinach wpływ antycyklonu na pogodę w Polsce będzie słabnąć, a układ wyżowy zostanie zastąpiony przez rozległy wir niżowy Askan.

Cyklonowi Askan będą towarzyszyć zmienne fronty atmosferyczne. Pierwszy, ciepły przyniesie do Polski opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Te wkroczą do kraju od północnego wschodu w sobotni poranek. Drugiemu, znacznie chłodniejszemu towarzyszyć będą natomiast arktyczne masy powietrza oraz opady śniegu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W drugiej połowie dnia pas opadów przesunie się na zachód i na południe. Mieszkańcy województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego i śląskiego powinni spodziewać się opadów mieszanych. Na Suwalszczyźnie, Warmii oraz Mazurach mogą pojawić się opady śniegu. Temperatura w samo południe wyniesie od -1 st. C na północnym wschodzie przez 2 st. C na południu po 5 st. C w centrum i na północnym zachodzie.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed podmuchami wiatru, które mogą osiągnąć 80 km/h. "Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach nad morzem do 70 km/h, zachodni i północno-zachodni. W Tatrach i Sudetach porywy wiatru do 80 km/h, powodujące zawieje i zamiecie śnieżne".

Niedzielny poranek mieszkańców wielu regionów przywita zabielonym krajobrazem. Opady w połączeniu z nocnym mrozem (lokalnie do -10 st. C) przypomną o wciąż panującej zimie. Poranek 5 marca będzie dość chłodny - w całej Polsce temperatura nie przekroczy 0 st. C.

Jak informuje IMGW lokalnie - głównie na północy, północnym wschodzie oraz w regionach podgórskich - również za dnia mogą wystąpić przelotne opady śniegu oraz śniegu z deszczem. Temperatura, choć z każdą godziną będzie rosnąć, w większości województw nie osiągnie wartości dodatnich. Wyjątkiem jest jedynie pas rozciągający się od wybrzeża przez województwo kujawsko-pomorskie po Warszawę. Na tych terenach termometry mogą wskazać do 2 st. C. Niedziela wciąż będzie wietrzna - porywy wiatru nie będą jednak tak silne, jak dzień wcześniej, osiągając maksymalną prędkość 60 km/h.

Jak prognozuje Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, mrozy i epizody śnieżne mają utrzymać się co najmniej do poniedziałku. Opady mają jednak nie przekroczyć 4 cm. Niebo w większości regionów będzie pochmurne - rozpogodzenia pojawią się lokalnie, głównie na północy Polski.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.