Ataki w zachodniej Rosji. Wywiad oskarża NATO, w tym Polskę
Ukraińska operacja wojskowa w obwodzie kurskim była przygotowana wspólnie ze służbami wywiadowczymi USA, Wielkiej Brytanii i Polski - twierdzi rosyjski dziennik "Izwiestija", powołując się na rosyjski wywiad. To w odniesieniu do ofensywy, którą Ukraina prowadzi w zachodniej Rosji.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
"Izwiestija" cytuje komunikat Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej. "Operacja ukraińskich sił zbrojnych w obwodzie kurskim została przygotowana przy udziale amerykańskich, brytyjskich i polskich służb wywiadowczych" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według rosyjskiego wywiadu "jednostki biorące w niej udział przeszły koordynacyjne szkolenie bojowe w ośrodkach w Wielkiej Brytanii i Niemczech".
Agencja Reuters informuje, że Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej przekazała "Izwiestii" informacje, które według niej są wiarygodne, jednak nie przedstawiła dowodów na poparcie swoich słów.
Nikołaj Patruszew, doradca Kremla, w wywiadzie dla "Izwiestii" wyraził podobne stanowisko już tydzień wcześniej. Stwierdził, że ukraińska operacja w obwodzie kurskim była planowana z udziałem NATO i zachodnich służb specjalnych.
- Twierdzenia przywództwa Stanów Zjednoczonych, że nie miało ono udziału w zbrodniach Kijowa w obwodzie kurskim, nie odpowiadają prawdzie. Bez ich udziału i bezpośredniego wsparcia Kijów nie poważyłby się wejść na terytorium Rosji - stwierdził.
Waszyngton zaprzecza
Biały Dom przekazał, że Ukraina nie informowała o swoich planach ataku na obwód kurski i Waszyngton nie miał udziału w tej operacji.
"The Economist" pisał natomiast, że władze ukraińskie celowo trzymały w tajemnicy planowaną inwazję na obwód kurski przed swoimi sojusznikami, ponieważ obawiały się, że Zachód może zakłócić operację.
Rozmówca brytyjskiego tygodnika przypomina, że Zachód "udaremnił dwie poprzednie operacje Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Aleksandra Syrskiego". Według informatora przed operacją Syrski był "bliski zwolnienia" z powodu niepowodzeń Ukraińskich Sił Zbrojnych w Donbasie. Przygotował plan ataku na terytorium Rosji w ścisłej tajemnicy i podzielił się nim "tylko z wąskim kręgiem generałów i funkcjonariuszy bezpieczeństwa". "Omówił tę operację osobiście z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim" - ujawnia źródło "The Economist".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja cały czas w odwrocie. Ukraina prze naprzód