Wściekłość i szok Rosjan pod Kurskiem. "Mężczyźni, czemu nie bierzecie broni?!"

Porzucając dom, wzięli jedną walizkę, biegli lasem, wpław pokonali rzekę. "Dla nas to szok" - tak Rosjanie, mieszkający w atakowanym przez Ukrainę obwodzie kurskim, relacjonują ucieczkę ze strefy walk. Ukraińska armia w kolejnym dniu miała dokonać postępów w zajmowaniu rosyjskiego terytorium.

Ewakuacja mieszkańców rosyjskich miejscowości zagrożonych zajęciem przez wojska UkrainyEwakuacja mieszkańców rosyjskich miejscowości zagrożonych zajęciem przez wojska Ukrainy
Źródło zdjęć: © Telegram | Milicja Obwodu Kurskiego
Tomasz Molga

Zwolennik wojny z Sankt Petersburga wściekł się, oglądając relacje o ewakuacji mieszkańców obwodu kurskiego. Sam nagrał film, na którym najcięższe przekleństwa kieruje pod adresem uciekających mężczyzn: - Chciałbym zaapelować do męskiej populacji Kurska. Dlaczego pomyliliście region? Dokąd idziecie, kochani? Jeśli wszyscy nasi ludzie wrzucą wsteczny bieg i opuszczą miasta, które zostaną zaatakowane, co się stanie? Co robisz? Nie możesz wziąć broni? Gdzie idziecie? - powiedział Rosjanin. Na nagraniu występuje w militarnej bluzie.

- Bierzcie łopaty, kopcie okopy. Rozdawajcie jedzenie. Oddajcie swoje samochody chłopakom, którzy teraz oddają swoje życie, żeby odzyskać Kursk. Przestańcie! - nawoływał do mężczyzn spod Kurska.

Początkowo nagranie krążyło na w serwisie społecznościowym Telegram jako przykładne oburzenie rosyjskiego patrioty. Później apel autora nagrania został wykpiony. Okazało się, że występuje na nim 39-letni Cyryl Suworow, dyrektor firmy zajmującej się m.in. pochówkami poległych na wojnie z Ukrainą. Sam nie walczy na froncie, ale interesik ma.

Rosyjscy uchodźcy z nadgranicznych terenów obwodu kurskiego dotarli do stolicy regionu. Na nagraniach sprzed kilku dni skarżą się, że wbrew oficjalnym komunikatom władze nie zabezpieczyły wszystkim ewakuacji. - Ludzie szli lasem, przepływali rzekę, jechali autobusami. Dla nas to szok. Niektórzy, ci z torbami oddawali swoje ubrania tym, którzy opuścili dom tak jak stali - opowiada uczestniczka ewakuacji.

Według rosyjskich danych z terenów przy granicy z Ukrainą uciekło 200 tys. ludzi.

"W regionie głuszkowskim policjanci, ryzykując własnym życiem, pomagają ludziom w ewakuacji. Znając teren, mogą szybko nawigować i podjąć właściwą decyzję. W ostatnich dniach policja przetransportowała osobistymi łodziami około 200 osób" - czytamy na stronie administracji obwodu kurskiego.

"Dzięki Bogu, uratowani! Jesteśmy ze wsi Korenewa. Zabraliśmy dziecko, paszporty i wyszliśmy z domu. Rozpoczął się ostrzał, zdaliśmy sobie sprawę, że musimy udać się w bezpieczne miejsce. Wyszliśmy do lasu. Dziecko niesiono na rękach. Czteroletnia Aniuta znosiła to ze spokojem, nie płacząc. Jewgienij, miejscowy policjant, poprowadził nas bezpiecznymi ścieżkami, a szliśmy przez prawie cztery godziny. Ania chwyciła policjanta i przytuliła go. Wszyscy jesteśmy wdzięczni, że ci chłopcy są policjantami na służbie" - czytamy podziękowaniach od matki, które opublikowała lokalna policja.

Poniżej nagranie oburzonego ucieczkami Cyryla Suworowa.

Operacja kurska i kocioł z tysiącami rosyjskich żołnierzy

Skąd te dramatyczne relacje? We wtorek Sztab Generalny Ukrainy poinformował, że żołnierze w kolejnym dniu dokonali postępów w zajmowaniu rosyjskiego terytorium. Według doniesień agencji Unian atakujący są bliscy wzięcia w kocioł grupy 3 tys. żołnierzy rosyjskich Rosjan, którzy po zniszczeniu trzech mostów na rzece Sejm, zostali odcięci od zaopatrzenia.

- Operacja kurska to osobisty i bolesny cios wymierzony samemu Władimirowi Putinowi. Jego administracja musi teraz udawać, że nic specjalnego się nie dzieje, służby reagują w sposób zorganizowany. Widzimy jednak, że Rosja jest zaskoczona tym, iż jest zmuszona walczyć na własnym terytorium - komentuje prof. Krzysztof Żęgota z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Zajmuje się polityką bezpieczeństwa w Rosji.

Odniósł się do sprawy nagrania o ucieczce mężczyzn. - Gdy z zagrożonych zajęciem terenów ewakuuje się wojsko, trudno się oczekiwać, że cywile podejmą walkę. Nie ma do tego nastroju. Ponadto przy granicy z Ukrainą wiele osób pamięta czasy ZSRR, kiedy granica była tylko umowna. Przed 2022 rokiem i rozpoczęciem agresji lokalni mieszkańcy utrzymywali sąsiedzkie relacje. Z aktualnych relacji wideo wynika, że mówią rosyjskim, ale z ukraińskimi naleciałościami - dodaje prof. Żęgota.

Pytany o wojskowy wątek odpowiada: - Widać, że Rosjanie nie chcą uszczuplać wojsk przygotowanych pod działania w Donbasie, gdzie nadal trwa rosyjski atak na kierunku Pokrowska i Torecka. To jest ich priorytet i tam działają z rozmachem - ocenia rozmówca WP. -

Putin reaguje. Padła data odbicia regionu kurskiego

Do podobnych wniosków skłaniają się ukraińscy komentatorzy. "Władimir Putin dał swoim dowódcom nieco ponad miesiąc na wyparcie ukraińskich sił zbrojnych z zajętych terytoriów obwodu kurskiego. Wydał polecenie wyzwolenia obwodu kurskiego do 1 października" - podała we wtorek agencja RBC-Ukraina, powołując się na źródła wojskowo-polityczne.

Zadanie ma być wykonane "bez wycofywania sił z kluczowych obszarów, w których Rosja prowadzi ofensywę w Donbasie, przede wszystkim na kierunkach Pokrowsk i Toreck" - wynika z nieoficjalnych doniesień.

"Operacja kurska" rozpoczęła się 6 sierpnia. - Po 13 dniach siły ukraińskie w kontrolowały około 1250 kilometrów kwadratowych terytorium Rosji, w tym ponad 90 osiedli - takie dane podał prezydent Wołodymyr Zełenski.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski.

Wybrane dla Ciebie

Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Łodzią
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Łodzią
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
"Rzeczywistość jest jasna". Reakcja Litwy na drony nad Polską
"Rzeczywistość jest jasna". Reakcja Litwy na drony nad Polską
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości