Trwa ładowanie...

Nowoczesna i PO chcą komisji śledczej. Chodzi o sprawę inwigilowania opozycji

Nowoczesna i PO złożyły wniosek o powołanie komisji śledczej ws. zbadania doniesień o inwigilowaniu polityków opozycji m.in. przez policję, po lipcowych protestach przeciwko reformie sądownictwa - poinformowali Adam Szłapka (Nowoczesna) i Andrzej Halicki (PO).

Nowoczesna i PO chcą komisji śledczej. Chodzi o sprawę inwigilowania opozycjiŹródło: PAP
d32xzgz
d32xzgz

- W lipcu doszło do masowych protestów obywateli, którzy sprzeciwiali się niszczeniu niezależnego sądownictwa w Polsce. PiS bardzo mocno wystraszyło się protestów, wobec obywateli i polityków rozpoczęło inwigilację. W związku z tym, chcemy powołania komisji śledczej, która zbada legalność działania służb specjalnych, w tym policji, wobec opozycji pozaparlamentarnej m.in stowarzyszenia Obywatele RP, a także opozycji parlamentarnej - powiedział Szłapka w środę na konferencji prasowej w Sejmie.

Podkreślił, że na tego typu działania zgodę musi wyrazić sąd. Jak mówił, w tym wypadku, "nic nie wiadomo", by taka zgoda była wydana. - Nie możemy pozwolić na to, żeby organy państwa były wykorzystywane do walki politycznej - oświadczył poseł Nowoczesnej. Poinformował, że powołanie komisji śledczej to inicjatywa Nowoczesnej, którą wsparli posłowie Platformy Obywatelskiej.

- Okazuje się, że dzisiaj w Polsce nie wszyscy możemy czuć się bezpiecznie, bo technikami operacyjnymi prowadzone są działania wobec tych, którzy myślą inaczej niż PiS - podkreślił Halicki. - Dlatego inicjatywa powołania komisji śledczej w tej sprawie jest wsparta przez Platformę - dodał poseł. Jego zdaniem, działania policji wobec posłów opozycji były "bezpodstawne".

d32xzgz

Co jest we wniosku?

We wniosku o powołanie "komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów instytucji, w tym policji i innych służb", podkreślono, że "stosowanie czynności operacyjno-rozpoznawczych wobec posłów RP wykonujących obowiązki poselskie, a także wobec obywateli podejmujących działania w ramach praw określonych przez Konstytucję RP jest sprzeczne m.in z przepisami ustawy o policji, wskazującymi jakie są cele działania policji".

Pod koniec lipca "Gazeta Wyborcza" napisała, że "policyjni tajniacy śledzą działaczy stowarzyszenia Obywatele RP i posła opozycji Ryszarda Petru, lidera Nowoczesnej". Gazeta opiera się na nagraniach policyjnych rozmów. Mają one pochodzić z piątku 21 lipca, gdy Senat debatował nad ustawą o Sądzie Najwyższym, a na tyłach gmachu trwała manifestacja przeciwników zmian w sądownictwie.

Komenda Stołeczna Policji, odnosząc się do publikacji "Gazety Wyborczej" poinformowała wówczas, że działania policji nie mają na celu inwigilacji ani posłów opozycji ani organizatorów manifestacji, jakie miały miejsce przed parlamentem RP. Zapewnia, że chodziło o zapewnienie bezpieczeństwa zarówno samych manifestantów, "okolicznych przechodniów i mieszkańców Warszawy".

W związku z opisaną przez "GW" sprawą, Nowoczesna podjęła szereg działań: wystosowała pisma i interpelacje do premier Beaty Szydło i szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, a także złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

d32xzgz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32xzgz
Więcej tematów