Putin panicznie się tego boi. Zaskakujące doniesienia

Władimir Putin odmawia korzystania z internetu, ponieważ boi się, że będzie szpiegowany - donosi "Wall Street Journal", powołując się na źródła w amerykańskiej i rosyjskiej administracji. Dyktator ma korzystać wyłącznie z fizycznych, papierowych dokumentów.

Największy lęk Putina. "Wall Street Journal" ujawnia
Największy lęk Putina. "Wall Street Journal" ujawnia
Źródło zdjęć: © PAP | SERGEY GUNEEV
Radosław Opas

23.12.2022 | aktual.: 24.12.2022 07:16

Z ustaleń "WSJ" wynika, że prezydent Rosji od dawna odmawia bycia online, obawiając się cyfrowej inwigilacji. Decydując się na niekorzystanie z internetu i mediów społecznościowych Putin ma polegać tylko na fizycznych dokumentach otrzymywanych od swoich doradców - w tym na materiałach wrażliwych czasowo.

Amerykańska gazeta pisze, że rosyjski despota najprawdopodobniej dostaje nawet z opóźnieniem aktualizacje dotyczące wywołanej przez niego wojny w Ukrainie. Zanim dokumenty dotrą do Putina, znajdujące się w nich dane mogą być już przestarzałe - wskazują dziennikarze "Wall Street Journal".

Źródła dziennika twierdzą, że informacje z pola bitwy najpierw wypływają od dowódców na linii frontu, którzy przesyłają je do Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), a ta przekazuje je Radzie Bezpieczeństwa Rosji. To właśnie sekretarz rady następnie dostarcza materiały Władimirowi Putinowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzecznik Putina wprost: on nie ma smartfona

Rosyjskie media państwowe już w 2020 roku informowały, że choć prezydent Rosji sporadycznie korzystał z internetu, to na co dzień nie używa np. smartfona. - On nie ma smartfona, to po prostu niemożliwe - mówił wówczas rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Wkrótce po inwazji sił Putina na Ukrainę Kreml zaczął ograniczać w Rosji dostęp do zagranicznych portali i platform społecznościowych, co skłoniło Rosjan do poszukiwania alternatywnych rozwiązań, które pozwoliłyby im ominąć ograniczenia.

Według Freedom House, organizacji non-profit z siedzibą w Waszyngtonie, Rosja odnotowała w tym roku największy spadek wolności w Internecie spośród wszystkich innych krajów.

Źródło: "The Wall Street Journal"

Wybrane dla Ciebie