On znalazł 14-latkę w Andrychowie. "Leżała z telefonem w ręku"

Wstrząsające wydarzenia z Andrychowa, gdzie 14-letnia dziewczyna zmarła z powodu hipotermii, wstrząsnęły opinią publiczną. Pan Rafał, który odnalazł ciało dziewczynki, powiedział w rozmowie z TVN24, że "leżała z telefonem w ręku". Wskazał również na zbyt wolne działania policji, do której zgłosił się ojciec dziecka.

..
Źródło zdjęć: © PAP | Art Service
Mateusz Czmiel

Natalia została znaleziona w centrum miasta, przed sklepem. Kiedy trafiła do szpitala, jej temperatura ciała wynosiła zaledwie 22 stopnie Celsjusza. Dziewczyna zmarła z powodu wyziębienia po tym, jak spędziła kilka godzin na mrozie, w pobliżu sklepu i przystanku autobusowego. Śledczy z Krakowa poinformowali Gazetę.pl, że zebrane dotąd materiały na temat śmierci dziecka już wpłynęły do prokuratury. Planują również przeprowadzić sekcję zwłok dziewczynki.

Zajrzał za baner i zobaczył twarz dziewczynki

Reporterka TVN24 rozmawiała ze świadkami poszukiwań 14-latki. Pan Rafał, który odnalazł dziewczynkę, relacjonował, że przyjechał do miasta po telefonie od ojca Natalii. Z jego relacji wynika, że na działania policjantów, którym zgłoszono zaginięcie, czekali około dwóch godzin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

COVID-19 i grypa w natarciu. Zapytaliśmy Polaków o obowiązek noszenia maseczek

Potem mieli wrócić do domu i czekać na przyjazd funkcjonariuszy z psem tropiącym. Pan Rafał opowiedział, jak ojciec Natalii sprawdzał drogę z komisariatu na przystanek, a on sam szedł trasą w pobliżu sklepu. Zajrzał tam za baner reklamowy i zobaczył twarz dziewczynki.

- Tragiczny widok, dziewczynka leżała z telefonem w ręku. On działał, ekran był włączony, miała na nim palec. Przybiegł ojciec dziewczynki, wzięliśmy ją razem do sklepu, do ciepłego. Dzwoniliśmy po karetkę, długo nikt nie odpowiadał, potem dzwoniła ekspedientka ze sklepu - relacjonował na antenie stacji. Przez cały ten czas 14-latka była nieprzytomna.

- Natalia była reanimowana przez kilka godzin. Trafiła do szpitala do Wadowic, potem do Krakowa. Ratownicy zrobili ogromną pracę, nie mam do nich pretensji żadnych. Ojciec wychodził ze skóry i robił, co mógł. Zrobił więcej niż policja - odpowiedział świadek. Jego zdaniem, z chodnika obok nie dało się nie zauważyć 14-latki. Mężczyzna ocenił, że dziecko zmarło z powodu opieszałości policji i znieczulicy ludzi.

Mieszkańcy Andrychowa są zbulwersowani. Jedna z mieszkanek powiedziała: - Gdyby policja zadziałała od razu, to można było uratować Natalię. Można było od razu uruchomić alarm i namierzanie telefonu, dziecko by przeżyło. Dyżurni zbywali ojca, oni są winni. Mówił im: moje dziecko prawdopodobnie leży w śniegu, trzeba go szukać. Stwierdziła też, że dyżurny, który przyjął zgłoszenie, miał poinformować szpital. Z relacji rozmówców reporterki TVN24 wynika jednak, że takie zgłoszenie do szpitala nie dotarło.

Policja w Andrychowie została poproszona o odniesienie się do stawianych zarzutów. Rzeczniczka policji st. asp. Agnieszka Petek zapewniła, że "uruchomiono na czas wszystkie procedury". Policja uważa, że to ojciec zwlekał z zawiadomieniem służb. - Informację o zaginięciu 14-latki policji otrzymali około południa; już kilka godzin po tym, jak ojciec dziewczynki stracił z nią kontakt. W międzyczasie rodzina szukała jej na własną rękę. Tuż po otrzymaniu informacji o zaginięciu policjanci uruchomili wszelkie procedury związane z poszukiwaniami - twierdzi policjantka, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".

Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Fung-wong zbliża się do Filipin. Jest już supertajfunem
Działo się w nocy. Fung-wong zbliża się do Filipin. Jest już supertajfunem
Boliwia zmienia kurs. Nowy prezydent zapowiada reset z USA
Boliwia zmienia kurs. Nowy prezydent zapowiada reset z USA
Fung-wong zbliża się do Filipin. Już ewakuowano 100 tys. mieszkańców
Fung-wong zbliża się do Filipin. Już ewakuowano 100 tys. mieszkańców
Al-Szara już w USA. Spotka się z Trumpem
Al-Szara już w USA. Spotka się z Trumpem
Obława w Chicago. Nieznany sprawca ostrzelał agentów straży granicznej
Obława w Chicago. Nieznany sprawca ostrzelał agentów straży granicznej
Izraelskie naloty na Liban. Trzy ofiary śmiertelne, są ranni
Izraelskie naloty na Liban. Trzy ofiary śmiertelne, są ranni
Teneryfa: trzy ofiary śmiertelne potężnych fal
Teneryfa: trzy ofiary śmiertelne potężnych fal
Fico mówi o "podsycaniu wojny". Chodzi o rosyjskie aktywa dla Ukrainy
Fico mówi o "podsycaniu wojny". Chodzi o rosyjskie aktywa dla Ukrainy
Weto dla Parku Doliny Dolnej Odry. Rzecznik prezydenta zabrał głos
Weto dla Parku Doliny Dolnej Odry. Rzecznik prezydenta zabrał głos
Izraelscy osadnicy zaatakowali Palestyńczyków. 15 osób rannych
Izraelscy osadnicy zaatakowali Palestyńczyków. 15 osób rannych
Szef MSZ Ukrainy: Rosja celowo zagraża bezpieczeństwu jądrowemu Europy
Szef MSZ Ukrainy: Rosja celowo zagraża bezpieczeństwu jądrowemu Europy
Papież Leon XIV spotkał się ofiarami księży-pedofili
Papież Leon XIV spotkał się ofiarami księży-pedofili