Wstrząsające wydarzenia z Andrychowa, gdzie 14-letnia dziewczyna zmarła z powodu hipotermii, wstrząsnęły opinią publiczną. Pan Rafał, który odnalazł ciało dziewczynki, powiedział w rozmowie z TVN24, że "leżała z telefonem w ręku". Wskazał również na zbyt wolne działania policji, do której zgłosił się ojciec dziecka.