Kwaśniewski ocenił rząd Tuska. "Z różnych powodów idzie opornie"
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski ocenił rząd Donalda Tuska po roku jego działalności. Stwierdził, że polepszyła się pozycja Polski w Unii Europejskiej, a sytuacja gospodarcza jest "pod kontrolą". Wskazał jednak na minusy, m.in. rozliczanie poprzedników. - Komisji za dużo, gwiazd za mało. A jeżeli ktoś był już taką gwiazdą, gwiazdeczką, no to poszedł do Parlamentu Europejskiego - mówił.
11.12.2024 | aktual.: 11.12.2024 10:43
Rząd Donalda Tuska 13 grudnia będzie obchodził swoją rocznicę. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z radiem RMF24 stwierdził, że był to "niewątpliwie trudny rok". Wskazał choćby na kryzys polityczny w Niemczech i Francji. - Tego nie było wcześniej - mówił.
Przekonywał także, że problemy rządu biorą się także z działań poprzedników.
- Okazało się, że spuścizna ośmiu lat rządów PiS jest jednak w niektórych dziedzinach dramatyczna. Myślę tu głównie o kwestiach sądownictwa, praworządności, przekroczenia wielu zasad, które w Polsce obowiązywały. I odbudowywanie tego jest zadaniem ogromnie skomplikowanym - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stwierdził, że sukcesem rządu jest "odbudowa pozycji Polski w Unii Europejskiej". - Jesteśmy bardziej znaczący aniżeli przez osiem lat pasywnej, eurosceptycznej polityki PiS - powiedział Kwaśniewski.
Były prezydent przekonywał także, że sytuacja gospodarcza jest "pod kontrolą". Prowadzący Tomasz Terlikowski zwrócił uwagę na rosnące ceny masła, co z perspektywy obywatela "nie jest kontrolą".
- Mówimy o inflacji, która zaczęła się za poprzedniego rządu, o konsekwencjach tej inflacji. Dużo by mówić, dlaczego tak jest, ale nie sądzę jednak - nawet przy tej wysokiej cenie kostki masła - żeby dzisiaj w sensie ekonomicznym, czy w sensie rynku cen towaru, były jakieś powody do paniki - odparł Kwaśniewski.
Podkreślił, że inflacja jest zjawiskiem ogólnoświatowym i pewnym następstwem działań w okresie pandemii. - No i kiedyś przyszło zapłacić za to cenę - powiedział.
Co się nie udało? Kwaśniewski wskazuje na dwie kwestie
Kwaśniewski stwierdził, że słabością rządu jest na pewno kwestia komunikacji. - Po roku nie ma rzecznika prasowego. Opieranie tego przede wszystkim na aktywności premiera, który jest dobrym komunikatorem, ma niewątpliwy talent w tej kwestii, to za mało - mówił.
Skrytykował także proces rozliczania rządów PiS. - Co jest bardzo oczekiwane przez wyborców koalicji, a z różnych powodów idzie opornie. Sądzę, że podjęto tutaj sporo decyzji nie do końca przemyślanych, choć może nie dotyczy to już samego rządu - mówił Kwaśniewski.
- Komisji za dużo, gwiazd za mało. A jeżeli ktoś był już taką gwiazdą, gwiazdeczką, no to poszedł do Parlamentu Europejskiego - ocenił.
Czytaj więcej: