Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Po publikacji Wirtualnej Polski do dymisji podał się wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Szef PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że wiceminister podjął tę decyzję po rozmowie z nim. "To może trzeba było porozmawiać przed powołaniem?" - oceniła dziennikarka "Newsweeka" Dominika Długosz.
Wirtualna Polska ujawniła w czwartek rano, że polityk PSL Zbigniew Ziejewski, który pełnił funkcję wiceministra aktywów państwowych, w przeszłości był kilkukrotnie skazany prawomocnymi wyrokami m.in. za posługiwanie się sfałszowanymi fakturami czy bezumowne korzystanie z państwowej ziemi.
Więcej o tej sprawie możesz przeczytać tutaj: Wszedł do rządu z wyrokami. Ujawniamy przeszłość polityka PSL.
W czwartek wieczorem, po rozmowie z szefem PSL, Ziejewski podał się do dymisji.
"Po tym, czego dziś się dowiedziałem, to dymisja nie wystarczy w tym przypadku, oj nie" -ocenił dziennikarz WP, autor tekstu o przeszłości Ziejewskiego, Szymon Jadczak.
"WP robi najlepszą 'wirówkę' w tym państwie - gratki!" - skomentował tę informację Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.
Dziennikarka "Newsweeka" Dominika Długosz zwróciła uwagę, że do dymisji wiceministra doszło po rozmowie z szefem PSL.
"To może trzeba było porozmawiać przed powołaniem?" - napisała na swoim profilu na X.
"Trochę krótką ławkę ma rząd, skoro kolejny minister poleciał po publikacji medialnej" - zauważył dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.