W sobotę rano Marek Jakubiak wywołał w sieci spore poruszenie. O ewentualnej współpracy Kukiz'15 z PSL-em mówi się od dawna, ale dopóki ugrupowania ostatecznie się nie dogadają, ciężko mówić o konkretach. Gdy już wydawało się, że negocjacje dobiegły końca, przedstawiciele obu środowisk zaznaczyli, że na oficjalną decyzję trzeba będzie poczekać kolejne dwa dni.
- Rozmowy trwały, decyzja jest po stronie Kukiz’15. W poniedziałek mają dać odpowiedź - podkreśla w rozmowie z portalem wpolityce.pl były minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL). - Nie przeczę, że takie rozmowy są. W poniedziałek będzie ogłoszona decyzja w tej sprawie - potwierdził nowy termin ogłoszenia wyniku negocjacji Jarosław Sachajko z Kukiz’15. - Znając swoje skromne miejsce, nie chcę wychodzić przed szereg. Paweł Kukiz otrzymał upoważnienie do rozmów i on ogłosi ich wynik - dodał.
Sam Paweł Kukiz odniósł się do sprawy na Facebooku. "Na privach codziennie pytacie – 'to z kim w końcu idziecie do wyborów?'" - zaczął swój wpis lider Kukiz'15 i dodał: "Powtarzam to, co mówię od zawsze. Pójdziemy z każdym, kto w tej kretyńskiej, partyjnej ordynacji najbardziej uprawdopodabnia przekroczenie progu wyborczego i wpisze do programu swojej partii politycznej postulaty, z którymi wszedłem do Sejmu w 2015 roku i z których nigdy nie zrezygnuję".
Kukiz zaznaczył, że chodzi m.in. o zmianę ordynacji wyborczej na model mieszany, korektę ustawy o referendum krajowym, poddanie sądownictwa obywatelskiej kontroli czy wprowadzenie możliwości odwołania posła.
Zobacz także: Posłowie PO nie oddali hołdu powstańcom? Stanowcza reakcja posłanki PO
Paweł Kukiz: Kaczyński chce 'upisić' państwo
Podkreślił, że w ostatnich tygodniach negocjował już z wieloma środowiskami. Zaznaczył, iż zaczął od PiS, ale prezes partii Jarosław Kaczyński sprawia wrażenie człowieka, który chce scentralizować państwo. "Chce upartyjnić (czytaj 'upisić') państwo na wzór bolszewicki. I – przysięgam – nie pisze tego złośliwie" - stwierdził Kukiz.
Przypomniał, że rozmawiał już także z Bezpartyjnymi Samorządowcami, PSL i Konfederacją. "Ci pierwsi uznali, że jednak wystartują samodzielnie, a rozmowy z panami Mentzenem, Kuleszą, Kułakowskim, Braunem i Panią Godek odbywały się w takim 'klimacie' i tonie, że w trosce o uratowanie resztek zdrowia psychicznego przestałem w nich uczestniczyć i oddelegowałem do ich prowadzenia posłów" - dodał. Ostateczną decyzję ws. startu w wyborach ma przekazać w poniedziałek.
Źródło: wpolityce.pl
