Wybory parlamentarne. Paweł Kukiz traci klub. "Sypią się jeden po drugim". Ostatnią szansą Konfederacja
Wciąż nie wiadomo, w jakiej formule Kukiz'15 wystartuje w wyborach parlamentarnych. Pawłowi Kukizowi sypie się klub poselski, on sam - twierdzą byli i obecni członkowie Kukiz'15 - nie umie utrzymać swojej ekipy w ryzach.
01.08.2019 | aktual.: 01.08.2019 17:47
- Dziś gada z tymi, jutro z tamtymi. Dogada się we wtorek, zerwie negocjacje w piątek. Nie dziwię się, że kolejni mają dość - mówi WP były polityk ruchu.
Ze wszystkimi
Środa, posiedzenie Sejmu. Dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska zagaduje na korytarzu śpieszącego się Kukiza.
- Jak będę miał decyzję, to ją ogłoszę - z uśmiechem rzuca rockman.
- A z kim pan rozmawia? - pyta reporterka.
- Ze wszystkimi! - mówi Kukiz i znika w sejmowych podziemiach.
Forsa i miejsca
- Paweł jest jak Paweł. To jest dusza artysty, nie polityka - twierdzi poseł PSL Marek Sawicki.
Kukizowi z ludowcami nie udało się dogadać. O co poszło? O... nazwę ewentualnego sojuszu. - I miejsca na listach - przekonuje rozmówca WP.
- Wciąż rozmawiamy - mówi nam jeden z "kukistów".
- Bzdura, rozmowy są zerwane - odpowiada mu polityk PSL z władz partii.
Kukiz nie dogadał się ani z Jarosławem Kaczyńskim, ani z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Najbliżej do niedawna było mu do startu z Bezpartyjnymi Samorządowcami, ale ci postawili warunek: albo sojusz tylko z nami, albo z nikim.
Zobacz także: Zdanowska odchodzi ze sztabu PO. Joanna Mucha spróbuje ją zatrzymać
A dziś Paweł Kukiz próbuje porozumieć się z Konfederacją.
Polityk Kukiz'15 rozkłada ręce: - Rozmowy idą raz lepiej, raz gorzej. Obie formacje mają we wspólnym starcie interes. Ale rozbieżności jest sporo. Niby o ideę chodzi, ale to nieprawda. Liderzy kłócą się o pieniądze i miejsca na listach, jedni chcą raz 1/3 miejsc, za chwilę ktoś chce połowę. I tak stoimy w miejscu. Kiedy się dogadamy? Niech pan pyta mnie, a ja pana.
Były poseł Kukiz'15: - Kłócą się o forsę. Niby antysystemowcy, a to g...o prawda. Kukiz nagle się obudził i chce subwencji z budżetu państwa, potrzebuje też kasy na kampanię. Dlatego łasił się do PSL, ale później mu przeszło. Kombinuje z konfederatami, ale tam jest za dużo smrodu, ludzie chcą odchodzić. Ja się nie dziwię, że kukizowcy się boją i spi..rzają do PiS.
Nie każdy może być Jaggerem
Polityk PiS: - Pielgrzymują na Nowogrodzką, są gotowi wziąć miejsca piąte, dziesiąte, piętnaste.
Były kukista: - W Sejmie na "plenarce" siedzą obok siebie już tylko Kukiz i Tyszka [Stanisław, marszałek Sejmu - przyp. red.]. Aga Ścigaj nie chce się już z nimi pokazywać, Piotrek Apel też. Ja im się nie dziwię.
Z Kukiz'15 w ciągu kilku dni odeszło kilku ważnych polityków. Ostatnio klubową legitymacją rzucił poseł Jerzy Jachnik. Swoją decyzję tłumaczył "marazmem panującym w ugrupowaniu, a także brakiem decyzji, w jakiej formule finalnie wystartuje w nadchodzących wyborach".
W środę z kolei jeden z bardziej znanych i kompetentnych posłów Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski został członkiem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. A kilka dni temu informowaliśmy o odejściu z klubu posłów Norberta Kaczmarczyka i Andrzeja Maciejewskiego. Obaj chcą dołączyć do PiS.
Jak słyszymy od naszych rozmówców, posłowie Kukiz'15 nie chcą nawet pojawiać się na posiedzeniach klubu parlamentarnego. A jeśli już się pojawią, atmosfera ma być grobowa. - Sypią się jeden po drugim. Kamień na kamieniu tam nie zostanie, a przecież ten człowiek miał ponad 40 osób w klubie! - przypomina informator WP.
Były polityk Kukiz'15 cytuje nam fragment tekstu na portalu wPolityce: "Sojusz Kukiz'15 z Konfederacją jest szansą na podtrzymanie politycznych funkcji życiowych Pawła Kukiza, ale de facto stanowi tylko wydłużanie agonii. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Nie każdy jest Jaggerem".
Zobacz także: Czarzasty bezlitosny dla Schetyny: lord destruktor