"Kukiz'15 się sypie". Kolejny polityk odejdzie z formacji. Andrzej Maciejowski dołączy do PiS
Poseł Kukiz‘15 Andrzej Maciejewski w nadchodzących wyborach parlamentarnych chce startować z listy PiS. - Powiedziałem już oficjalnie Pawłowi Kukizowi, że nie będę startował z listy Kukiz‘15 i to podtrzymuję - poinformował w piątek PAP Maciejewski.
27.07.2019 | aktual.: 27.07.2019 10:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polityk powiedział, że nie chce kontynuować politycznej drogi z Kukiz'15. W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej w lokalnych mediach mówiąc, że do końca tej kadencji parlamentu niczego nie zmieni "bo tak się umówił z wyborcami".
"Na spotkaniu z Pawłem Kukizem powiedziałem otwarcie, że nie chcę jesienią startować z jego list i to podtrzymuję. Prowadzę rozmowy z PiS" - powiedział Maciejewski. Dodał, że rozmowy dotyczące startu z list PiS w woj. warmińsko-mazurskim prowadzi "na szczeblu centralnym PiS". "Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia otrzymam wiążące informacje" - dodał Maciejewski.
Kolejne odejście do PiS
Według nieoficjalnych informacji PAP Maciejewski miałby otrzymać 6 miejsce na liście PiS do Sejmu. - Wziąłbym to miejsce, bo nie wierzę w coś takiego, jak miejsca biorące. W poprzednich wyborach z listy PiS nie zdobył mandatu kandydat startujący z pozycji nr 2, a posłem został człowiek startujący z końcowej pozycji. Ludzie głosują na ludzi, a nie na miejsca na listach. Jeśli otrzymam propozycję startu z miejsca nr 6, to je wezmę - zapowiedział Maciejewski.
W rozmowie z PAP do decyzji posłów Maciejewskiego i Kaczmarczyka odniósł się Paweł Kukiz. "Skoro teraz deklarują pracę dla Polski, to rozumiem, że do tej pory nie pracowali dla Polski. Skoro chcą pracować dla Polski, to ja się bardzo cieszę, bo ja całego siebie bym oddał Polsce. Ubolewam, że do tej pory nie pracowali dla Polski, nie wiedziałem o tym, byłem przekonany, że pracują dla Polski" - powiedział.
Kukiz podkreślił też, że jest w trakcie rozmów na temat ewentualnych koalicji, więc deklaracje obu posłów "nie mają jakiegoś szczególnego znaczenia". "Jeżeli pójdziemy z kimś razem jako koalicja, to na pewno pod inną nazwą niż Kukiz'15. Dobrze, że ci posłowie określili się już w tym momencie" - dodał.
Zobacz także