Sikorski wraca do sprzeczki z Muskiem: rozumiem, że Starlinki działają
Podczas konferencji prasowej Radosław Sikorski nawiązał do swojej niedawnej wymiany zdań z Elonem Muskiem na platformie X. Szef polskiego MSZ zwrócił się do swojego ukraińskiego odpowiednika z pytaniem o Starlinki. Andrij Sybiha zapewnił, że system nadal funkcjonuje.
Co musisz wiedzieć?
- Starlink w Ukrainie: System Starlink, kluczowy dla ukraińskiej obrony, jest finansowany przez Polskę, która wydaje na ten cel ok. 200 mln dol. rocznie.
- Dostawy broni: Rzeszów pozostaje głównym centrum logistycznym dla dostaw broni do Ukrainy, co jest kluczowe dla jej obrony.
- Wymiana zdań: Radosław Sikorski i Elon Musk wymienili się ostrymi komentarzami na temat roli Starlinka w Ukrainie.
Jakie są najnowsze ustalenia?
- Rozumiem, że Starlinki też działają? - dopytywał Radosław Sikorski ukraińskiego ministra podczas wspólnej konferencji prasowej, poświęconej przywróceniu przez USA wsparcia dla Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin zagra w grę Trumpa? "Jeśli nie, wojna będzie trwała dalej"
- Tak. Jesteśmy wdzięczni za opłaty i możliwość korzystania ze Starlinków, przecież Polska wydała ok. 200 mln dol. To jest bardzo ważne dla naszego wojska - podkreślił Andrij Sybiha.
Scysja o Starlinki
Radosław Sikorski odniósł się do niedawnej wymiany zdań z Elonem Muskiem na portalu X. Sikorski podkreślił wówczas, że Starlinki dla Ukrainy są opłacane przez Polskę w ramach umowy handlowej.
"Starlinki dla Ukrainy są opłacane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie" - napisał Sikorski. Dodał, że jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, Polska będzie musiała szukać alternatyw.
Elon Musk odpowiedział na wpis Sikorskiego, podkreślając, że Polska płaci tylko niewielką część kosztów. "Cicho bądź, mały człowieczku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma substytutu dla Starlinka" - napisał Musk. Dodał, że mimo różnic politycznych, Starlink nie wyłączy swoich terminali w Ukrainie.
USA wznowiła pomoc dla Ukrainy
Podczas konferencji Andrij Sybiha poinformował, że dostawy uzbrojenia przez Jasionkę wróciły do poprzednich poziomów. - Rzeszów jest największym centrum logistycznym, skąd otrzymujemy broń. To decyzja bardzo ważna, w szczególności teraz dla naszej obrony - zaznaczył ukraiński minister.