Już na początku obrad w Sejmie było burzliwie. Wszystko za sprawą Janusza Kowalskiego z Suwerennej Polski. Poseł zaczął od tego, że "eurokraci podjęli dwie bardzo niedobre decyzje".
- Blokują 40 milionów euro dla polskich rolników, a ta opozycja, która tak teraz wrzeszczy, siedzi cicho pod niemiecką miotłą - powiedział.
- A druga kwestia: eurokraci podjęli fatalną decyzję dotyczącą tego, że tylko do 15 września obowiązuje zakaz import pszenicy i kukurydzy do Polski - mówił Kowalski. W tym czasie na sali sejmowej było słychać krzyki. Zareagowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która upomniała posła Jakuba Rutnickiego (Koalicja Obywatelska).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Klub milionerów". Ekspert: zbudowano grunt pod powstanie oligarchii typu wschodniego
Kowalski w Sejmie. "Opozycja siedzi pod niemiecką miotłą"
- Rolnicy wam tego nie wybaczą, że dzisiaj siedzicie tak cicho pod niemiecką miotłą - zwrócił się do opozycji z podniesionym głosem poseł Suwerennej Polski.
- Nie reagujecie, kiedy eurokraci krzywdzą rolników. Jesteście fałszywymi obrońcami polskiej wsi - kontynuował.
Kowalski vs Rudnicki. Potężna awantura w Sejmie
Niedługo po Januszu Kowalskim na mównicy pojawił się poseł Jakub Rutnicki z KO, który zaapelował o to, aby wiceminister rolnictwa stanął przed ludźmi i powiedział, ile milionów "zgarnia" w spółkach Skarbu Państwa.
- Zawsze krzyczy, o Polsce mówi, a tak naprawdę brał grube miliony, a Polakom zafundował drożyznę. To jest prawda o was - wykrzyczał Rutnicki.
Janusz Kowalski nie wytrzymał. Krzyczał w Sejmie
Na słowa swojego poprzednika zareagował sam zainteresowany. - Wy hipokryci z Platformy Obywatelskiej, boli was to, że w 2016 roku wypalaliśmy żelazem wasze nieprawidłowości - odpowiedział wiceminister rolnictwa. Na sali znów było słychać krzyki.
- Boli was to, że kradliście przez osiem lat: PO i PSL - wykrzyczał. - Co zrobiliście? Sprzedawaliście majątek narodowy - kontynuował Kowalski. - Co się śmiejesz człowieku, zobacz, co robiliście ze spółkami Skarbu Państwa - zwrócił się prawdopodobnie do Rutnickiego poseł Suwerennej Polski. - Nigdy do władzy nie dojdziecie - dodał na koniec.
Burzliwie w Sejmie także w czwartek
Kłótnia w Sejmie miała miejsce także w czwartek, gdy mówiono m.in. o śmierci ciężarnych kobiet w Polsce. Zdaniem posłanki z klubu PiS opozycja rozsiewa "dezinformacje i nienawiść".
- To atak na Kościół katolicki - krzyczała Anna Siarkowska. Z kolei minister Marlena Maląg uważa, że opozycja wykorzystuje ludzką tragedię do polityki.
Przeczytaj też:
Źródło: Sejm
