Zaginione małżeństwo z Warszawy. Pojawiły się nowe informacje
Sprawa zaginionego małżeństwa z Warszawy wciąż pozostaje niewyjaśniona. Trwają poszukiwania Anety i Adama Jagłów. W sprawie pojawiły się nowego informacje. Ujawnił je znajomy z pracy Adama.
"Super Express" dotarł do mężczyzny, który pracował z Adamem Jagłą przed jego zaginięciem. Ten opowiadał mu o pasji, której chciał się oddać.
- Był raczej szczęśliwym człowiekiem. Podczas jednej rozmowy wspominał o swojej pasji, której chciałby się oddać, gdyby miał pełen portfel pieniędzy. Było to podróżowanie. Mówił o tym 17 maja - powiedział rozmówca tabloidu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Morawiecki chwali Kaczyńskiego. Czarzasty: Opowieści Czerwonego Kapturka
Nowe informacje ws. zaginionego małżeństwa z Warszawy
Znajomy z pracy Adama Jagły dodał, że ten sam inicjował rozmowę. - Był bardzo rozmowny. Poruszał kilka rodzinnych tematów, mówił, że rzadko kłóci się z żoną i prowadzą spokojne życie - powiedział. Mężczyzna opowiadał także o swoich synach.
Przypomnijmy, że Aneta i Adam Jagła opuścili swoje mieszkanie w Warszawie w nocy z 20 na 21 maja. "Chłopcy, jesteście odważni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni" - to napisali w liście do swoich niepełnoletnich synów.
Z doniesień medialnych wynika, że małżeństwo noc z 22 na 23 maja spędziło w schronisku Murowaniec w Hali Gąsienicowej, a następnie byli widziani na Słowacji. Z najnowszych ustaleń wynika, że para znów jest w Polsce. Widziano ich w Wiśle. Oficjalnie małżeństwo nie zostało odnalezione.
Przeczytaj też:
Źródło: "Super Express"