Katastrofa u wybrzeży Grecji. Na statku 750 osób
Wciąż rośnie bilans osób po katastrofie łodzi u wybrzeży Grecji, którą płynęli migranci. Zginęło co najmniej 78 osób, ocalało 104 migrantów. Szacuje się, że "to jedna z najbardziej śmiercionośnych tragedii na Morzu Śródziemnym od dekady". Statkiem mogło płynąć nawet 750 osób.
16.06.2023 | aktual.: 16.06.2023 08:04
W środę na Morzu Śródziemnym u południowych wybrzeży Grecji doszło do wypadku łodzi, którą płynęli migranci.
Zginęło już co najmniej 78 osób. Ocalono z kolei 104 podróżnych. Uratowanych migrantów przewieziono do schronisk w południowym porcie Kalamata. Służby wciąż prowadzą akcję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katastrofa statku z migrantami. Wciąż rośnie liczba ofiar
Agencja Reutera podała, że zmierzająca do Włoch łódź została zauważona przez samolot należący do unijnej agencji ochrony granic Frontex na wodach międzynarodowych, około 80 km na południowy zachód od miasta Pylos. Nieoficjalnie wiadomo, że łódź wypłynęła z portu Tobruk w Libii.
W zakrojonej akcji poszukiwawczej udział bierze sześć jednostek straży przybrzeżnej, fregata floty wojennej, wojskowy samolot transportowy, helikopter sił powietrznych, kilka prywatnych statków i dron z Frontexu.
Z informacji przekazanych przez rzecznika greckiego rządu Iliasa Siakantarisa wynika, że na pokładzie łodzi mogło znajdować się 750 osób. Są to jednak nieoficjalne szacunki.
Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) szacuje, że nawet setki ludzi mogły utonąć w tym wypadku. "To jedna z najbardziej śmiercionośnych tragedii na Morzu Śródziemnym od dekady" - oświadczyła IOM.
Katastrofa łodzi z migrantami. Są już pierwsze zatrzymania
Dziewięć osób narodowości egipskiej, podejrzanych o zajmowanie się przemytem ludzi, zostało aresztowanych w czwartek w Grecji w związku z zatonięciem łodzi migrantów.
Wśród osób aresztowanych jest kapitan zdezelowanej i przeciążonej łodzi. Zdaniem greckiej agencji ANA osoby aresztowane są podejrzane o "nielegalny handel" ludźmi.
Przeczytaj też: