"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
Moskwa zaprezentowała koncepcję, która przewiduje "stworzenie warunków dla powrotu mieszkańców" okupowanych części Donbasu, obwodu zaporoskiego i chersońskiego. W ich miejsce na okupowane tereny Ukrainy mieliby zostać przesiedleni mieszkańcy odległych regionów Rosji - od Jakucji po Buriację.
Według opublikowanych niezależnych analiz, prawdziwym celem Kremla jest zmiana struktury etnicznej i przyspieszenie integracji okupowanych ziem z przestrzenią rosyjską. W praktyce ma to oznaczać rusyfikację i wymazywanie ukraińskiej tożsamości.
Nowi osadnicy mają dostać pierwszeństwo w przydziale mieszkań, pracę oraz liczne ulgi, co ma stymulować napływ. "Nowi mieszkańcy" mają również stanowić trzon administracji, policji i samorządów, budując równoległe społeczeństwo pod pełną kontrolą Moskwy.
Eksperci podkreślają, że program wpisuje się w długofalową strategię Kremla: z jednej strony deportacje Ukraińców z okupowanych terytoriów, z drugiej - zasiedlanie ich mieszkańcami Rosji.
Zobacz też: Tusk "zagrał na nosie". Kamery uchwyciły reakcję premiera w Sejmie
Kreml chce rusyfikować okupowane tereny Ukrainy
W ocenie analityków projekt przypomina historyczne praktyki kolonialne, w tym wzorzec "oswojenia Syberii". Teraz te same metody mają być stosowane na okupowanych terenach Ukrainy, co ukraińskie Centrum Oporu Narodowego określa jako próbę uczynienia z Donbasu "drugiego Sybiru".
Przeczytaj też: Rosję czeka ciężka zima. Wojna drenuje jej budżet
Na zajęte obszary masowo kieruje się też nauczycieli z wielu regionów Rosji, z korzystniejszymi umowami i podwyższonymi stawkami, by zastąpić lokalnych pedagogów, którzy odmówili pracy pod kontrolą władz okupacyjnych.
Źródło: rbc.ua