Potężna kłótnia w Sejmie. "Proszę nas przeprosić"
Burzliwa debata w Sejmie, gdzie mówiono m.in. o śmierci ciężarnych kobiet w Polsce. Zdaniem posłanki z klubu PiS opozycja rozsiewa "dezinformacje i nienawiść". - To atak na Kościół katolicki - krzyczała Anna Siarkowska. Z kolei minister Marlena Maląg uważa, że opozycja wykorzystuje ludzką tragedię do polityki.
- Polki umierają w polskich szpitalach, a Jarosław Kaczyński mówi nam, że to jest propaganda i urojona rzeczywistość - powiedziała Monika Rosa z KO. - To nie jest urojona rzeczywistość. To są nasze tragedie - podkreśliła posłanka na mównicy sejmowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Morawiecki chwali Kaczyńskiego. Czarzasty: Opowieści Czerwonego Kapturka
Krzyczała z sejmowej mównicy. Rosa chce przeprosin
- My żądamy panie premierze Kaczyński przeprosin za zbagatelizowanie naszych problemów. Przeprosin za haniebny wniosek i haniebny wyrok Juli Przyłębskiej, pana koleżanki - kontynuowała Rosa podniesionym głosem. Po tych słowach część posłów zaczęła bić brawo.
Rosa zaznaczyła, że wyrok TK dot. aborcji zabija kobiety. - My chcemy żyć i chcemy legalnej aborcji. Proszę nas przeprosić - wykrzyczała na koniec.
Zmarła ciężarna Dorota. Minister PiS o "uprawianiu polityki"
- Przestańmy uprawiać politykę, kiedy jest ludzka tragedia - tymi słowami swoje wystąpienia rozpoczęła minister Marlena Maląg. Obecni na sali zaczęli skandować.
- Dzisiaj wsparcie, jakie otrzymują polskie kobiety, jest przez rząd PiS-u w pełni realizowany - przekonywała minister pracy i polityki społecznej. - Przestańcie zakłamywać społeczeństwo - powiedziała podniesionym głosem posłanka.
- Jeżeli zagrożone jest zdrowie i życie kobiety, w Polsce jest prawo do terminacji ciąży. Mamy prawo do aborcji. Przestańcie kłamać - kontynuowała. Maląg dodała, że w przypadku dwóch ciężarnych kobiet, które zmarły, w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawił informacje. - Był błąd lekarski. Postępowanie jest prowadzone. Przestańcie na tragedii ludzkiej robić politykę. To haniebne - mówiła posłanka. W tle było słychać głosy oburzenia.
Siarkowska: wykorzystują kobiety do celów politycznych
Kolejna na mównicy głos zabrała Anna Maria Siarkowska z klubu PiS-u. - To, co usłyszeliśmy przed chwilą, było haniebnym wykorzystywaniem śmierci kobiet do celów politycznych - stwierdziła posłanka.
- To, co się dzieje, to jest atak na Kościół katolicki i atak na życie dzieci przed narodzeniem - powiedziała. Zdaniem Siarkowskiej wyrok TK nie ma wpływu na życie i zdrowie kobiet w ciąży. - Wyrok TK zniósł dyskryminacje dzieci poczętych, które pozwalano zabijać, bo są chore - kontynuowała. Następnie polityk zwróciła się do opozycji. - To, co dzisiaj robicie, jest sianiem dezinformacji i nienawiści - wskazała.
Śmierć ciężarnej Doroty
Przypomnijmy, że 24 maja 2023 roku w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu zmarła 33-letnia Dorota z Bochni. Wcześniej o 5:20 rano USG wykazało obumarcie płodu - tak wynika z dokumentacji medycznej.
Kobieta była w piątym miesiącu ciąży. Powodem zgonu był wstrząs sceptyczny. Do szpitala trafiła 21 maja, kiedy odeszły jej wody. Kuzynka zmarłej zdradziła "Faktowi", że lekarze zapewniali rodzinę o tym, że są szanse na podtrzymanie ciąży.
Przeczytaj też:
Źródło: Sejm