Jarosław Kaczyński pojawił się na wiecu wyborczym Karola Nawrockiego w Siedlcach. Po jego wystąpieniu, przyszedł moment na pytania z sali.
Jeden z uczestników poruszył temat Zielonego Ładu, wskazując, że "wpływa on na rosnące koszty w rolnictwie, przemyśle, w budownictwie i na ceny energii na świecie". Pytał, czy powinno się go "wyeliminować z porządku dziennego".
Przypomnijmy, że Europejski Zielony Ład to zbiór inicjatyw politycznych Komisji Europejskiej, których nadrzędnym celem jest osiągnięcie neutralności dla klimatu w Europie do 2050 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy seniorów o udany związek. Odpowiedzi chwytają za serce
Zielony Ład "przeciwko zdrowemu rozsądkowi"
Jarosław Kaczyński ocenił, że "Zielony Ład jest przeciwko zdrowemu rozsądkowi i to na różne sposoby".
- Po pierwsze nie ma żadnych dowodów, że to działalność człowieka powoduje zmiany klimatu - oznajmił prezes PiS.
- Dzisiaj te badania starego drewna (...) i dokumenty pokazują, że przez przeszło tysiąc lat za naszych dziejów klimat się kilkukrotnie zmieniał. (...) Więc wtedy działalność gospodarcza z punktu widzenia atmosfery i całej sytuacji wokół kuli ziemskiej nie miała najmniejszego znaczenia - przekonywał Kaczyński.
Ocenił, że działalność współczesnego człowieka i obecnego przemysłu również ma niewielki wpływ na środowisko.
- To jest mniej więcej tak, jakby w wielkiej hali sportowej, takiej na 30-40 tysięcy ludzi, zapalić zapałkę. (...) Zgaśnie, zostawi tam trochę gazu, ale to nie ma żadnego znaczenia - opisywał prezes PiS.
Kaczyński o energii. "My się po prostu na takie gierki nie zgadzamy"
Wskazał też, że - jego zdaniem - stawianie na fotowoltaikę nie jest dobrym rozwiązaniem, bo w Polsce jest za mało słońca.
- Polska nie leży w takiej sferze, gdzie słońce ciągle świeci. (...) Fotowoltaika nie wystarczy. Potrzebne są inne źródła energii, żeby normalnie funkcjonował system ekonomiczny i system życia codziennego ludzi - podkreślał.
Wskazał przy tym na energię atomową, węglową lub gazową, jako gałęzie, które powinny się rozwijać.
- Być może i do węgla będzie można niedługo wrócić, zarówno brunatnego, jak i kamiennego. I właśnie w tym kierunku idzie także myślenie naszego kandydata. To już się w różnych miejscach zaczyna dziać. Tylko to nie może być tak, że Niemcom wolno, a nam nie wolno. (...) My się po prostu na takie gierki nie zgadzamy - zapewniał.
Wyjaśnijmy, że w styczniu tego roku Niemcy, dążące do rezygnacji z paliw kopalnych, zostały zmuszone do uruchomienia wszystkich dostępnych elektrowni węglowych. Przyczyną tego nagłego zwrotu był dramatyczny spadek produkcji energii odnawialnej spowodowany pochmurną pogodą i gęstą mgłą.
Prezes PiS zażartował również, że aby wyjaśnić dokładnie wszystkie wątki związane z Zielonym Ładem potrzebowałby sześciu, a nawet ośmiu godzin.
- Państwo by wyszli. Mówiłbym do pustej sali - powiedział Jarosław Kaczyński.
Co ustalili naukowcy?
Dwutlenek węgla pochodzący z działalności człowieka przyczynia się do globalnego ocieplenia w największym stopniu.
Z badań podsumowanych przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) wskazano wniosek, że: "wpływ człowieka na klimat jest oczywisty. Świadczą o tym rosnące stężenia gazów cieplarnianych w atmosferze, dodatnie wymuszanie radiacyjne, obserwowane ocieplenie i zrozumienie systemu klimatycznego".
Spalanie paliw kopalnych, wycinanie lasów i hodowla zwierząt gospodarskich wpływają na klimat i temperaturę Ziemi. W wyniku tych działań ilość gazów cieplarnianych naturalnie występujących w atmosferze znacznie wrosła, a to wpływa na zwiększenie efektu cieplarnianego oraz globalnego ocieplenia - podaje w oficjalnym komunikacie również Komisja Europejska.
Jeśli globalne ocieplenie będzie postępować, straty finansowe już za trzy dekady mogą wynieść 25 bilionów dolarów rocznie. To jedna czwarta obecnego światowego PKB. Zdaniem naukowców kryzys znacząco dotknie również kraje rozwinięte.
Źródło: WP Wiadomości