Jerzy Owsiak wulgarnie do rządu: "Możecie mi strzelić w łeb"
Pol'and'Rock Festival dobiegł końca. - To wy trwonicie moje pieniądze. Zabieracie Westerplatte. K... po co?! Odpier... się od Westerplatte! - grzmiał na zakończenie do rządzących Jerzy Owsiak. Internauci wytykają mu, że dzień wcześniej apelował o walkę z mową nienawiści i prosił, "by się nie denerwować".
Jerzy Owsiak jest znany z mocnego języka. Już nie raz zarzucano mu, że liczba przekleństw podczas jego wystąpień jest zbyt duża. Był nawet za to karany. Odpowiadając na te zarzuty lider WOŚP mówił teraz: "Wracamy do rzeczywistości. A ta rzeczywistość rozszarpuje. Nie dba. Nie ma śmiałości. Jest bolesna. To może coś k... zmienimy? Po raz drugi to powiem. I odpier.... się w sądach, bo to jest utwór muzyczny. Żeby nie rządziło kłamstwo, pogarda i szczucie Polaków jednych na drugich, to może k... coś zmienimy?" – krzyczał ze sceny Jerzy Owsiak cytowany przez "Gazetę Lubuską".
I pytał: "Czemu nie karzecie polityków, którzy zap... samolotami za moje k... pieniądze? Dlaczego ich nie pociągniecie do odpowiedzialności? Nie ma na to zgody".
Owsiak: Nie zamknięcie mi mordy!
O jakich karach i sądach mówił Owsiak? Mógł mieć na myśli procesy, które przegrywał ostatnio m.in. z posłanką Krystyną Pawłowicz. Przypomnijmy, że zdaniem polityk PiS, lider WOŚP ma związek z założeniem w 2014 roku internetowego profilu "Ruch Wypier... Krystyny Pawłowicz w Kosmos". W listopadzie sąd przychylił się do wniosku Pawłowicz i nakazał Owsiakowi publiczne przeproszenie posłanki PiS. Wcześniej (w październiku), Owsiak przegrał z Pawłowicz inny proces cywilny. Warszawski sąd uznał, że organizator WOŚP musi przeprosić posłankę za słowa "niech pani spróbuje seksu" oraz zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia.
Teraz Jerzy Owsiak w ostrych słowach powiedział, co myśli. - Możecie mnie zarąbać, ale nie zamknięcie mi mordy! To wy trwonicie moje pieniądze. Zabieracie Westerplatte. K... po co?! Odpier... się od Westerplatte! Wsadzicie mnie za to do pierdla? To znajdę tam kumpli i rozsadzimy to od środka – cytuje Owsiaka gazeta.
Lider WOŚP potępił też bliską współpracę Polski z Amerykanami. Przypomnijmy, że już za miesiąc z kolejną wizytą w naszym kraju pojawi się prezydent USA Donald Trump. - Szukajmy przyjaciół obok nas, u Rosjan, Czechów, Słowaków, Węgrów, Niemców. A nie za oceanem. Ocean nas nie wyżywi. Nie pomoże nam. Sorry, jeśli kogoś uraziłem. Ale się k... wylewa z człowieka – grzmiał Owsiak.
Internauci wytykają Owsiakowi, o co apelował dzień wcześniej
Na tym jednak nie skończył. Krytykował m.in. funkcjonowanie służby zdrowia. - 176 mln zł na służbę zdrowia. Stoimy w kolejkach. Pacjenci onkologiczni nie mają się jak leczyć. To co wy k... do nas macie? - krzyczał.
Jerzy Owsiak prosił też zebranych, żeby w razie czego bronili go w sądzie. Przed rokiem wymiar sprawiedliwości umorzył sprawę o wulgaryzmy, których Owsiak używał na spotkaniu autorskim. Wcześniej - w 2017 roku - Jerzy Owsiak został ukarany przez sąd naganą za to, że ze sceny przystanku Woodstock powiedział m.in. "pie.... polityków" i "nie mów ku...., że jestem drugi sort".
W sieci już iskrzy. Internauci cytują m.in. wypowiedzi Owsiaka, który dzień wcześniej podczas spotkania z Rzecznikiem Praw Obywatelskich na Pol'and'Rock apelował, by ograniczać złość i mowę nienawiści. - Ja wierzę, że jak wracacie po tym koncercie do domu, to przez ileś dni powstrzymacie się, żeby nie rzucić fuc.... (ang.), żeby się nie zdenerwować i aby sytuacja, która jest w stu procentach do zdenerwowania, to jednak się w niej ograniczyć. Ja też wyjeżdżam stąd wyluzowany - mówił.
Źródło: Gazeta Lubuska, rp.pl