Incydent podczas wizyty Kaczyńskiego na Wawelu. "Będziesz siedział"
We wtorek minęła kolejna miesięcznica pogrzebu Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Z tej okazji Jarosław Kaczyński udał się wraz z delegacją do Krakowa, gdzie pochowano parę prezydencką. Nie obyło się bez incydentów. Na Wawelu na prezesa PiS czekała już grupka przeciwników partii rządzącej. Było słychać gwizdy i okrzyki skierowane do Jarosława Kaczyńskiego.
Protestujący mieli też ze sobą transparenty takie jak "WyPiSdalać" czy "Kazałeś lądować bratu". Można też było usłyszeć okrzyki "Będziesz siedział" skierowane do prezesa PiS.
Demonstranci podjęli też próbę zablokowania delegacji partii rządzącej drogi prowadzącej na Wawel, jednak zapobiegła temu policja, która siłą ściągnęła ich z trasy przejazdu. Nagrania z tego zdarzenia trafiły już do sieci.
W prywatnej wizycie Kaczyńskiego na Wawelu uczestniczyli także m.in. wicepremier Jacek Sasin, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, posłanka Małgorzata Wassermann oraz marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski.
Katastrofa prezydenckiego samolotu w Smoleńsku
Lech i Maria Kaczyńscy zginęli w katastrofie prezydenckiego samolotu TU-154, który rozbił się nieopodal lotniska w Smoleńsku, gdzie polska delegacja na czele z parą prezydencką leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Na pokładzie było 96 osób. Nikt nie przeżył. Szczątki prezydenta Kaczyńskiego i jego żony spoczęły na Wawelu 18 kwietnia 2010 roku.
Zobacz też:
