Bostońska fundacja podjęła decyzję o zdjęciu klipu "Polish Holocaust"
Fundacja Ruderman Family zdecydowała, że zdejmie kontrowersyjny spot, którego bohaterowie przekonują, że Polska próbuje negować Holokaust. Kilka minut po godzinie 21 film zniknął z profilu Fundacji na YouTube.
Informację o decyzji Fundacji przekazał na swoim profilu na Facebooku Jonathan Ornstein, dyrektor Jewish Community Center w Krakowie. Jak napisał "została ona podjęta po dyskusji z liderami organizacji żydowskich w Polsce".
Tuż przed godziną 21.00 klip wciąż można było oglądać na profilu Fundacji na YouTube. Do tej pory wyświetlono go tam ponad 85,5 tys. razy. Kilka minut póżniej na YouTube pojawiła się informacja "Film jest niedostępny". Zniknął on także ze strony neverdeny.org.
Wpływowa organizacja żydowska Ruderman Family Foundation rozpoczęła zbieranie podpisów pod petycją o zerwanie przez Stany Zjednoczone relacji z Polską. Wyprodukowała również specjalny spot, w którym przekonuje, że Polska próbuje negować Holokaust. Na filmie młodzi ludzie, rodziny i ocaleni z Zagłady wypowiadają zwrot "polski Holokaust", oraz wzywają rząd amerykański do całkowitego zerwania relacji dyplomatycznych z Polską do czasu całkowitego odrzucenia nowelizacji ustawy o IPN.
Film wzbudził wiele kontrowersji. - Będę prostował te kłamstwa w BBC i CNN. W Radzie Europy będę wnioskował o wyciągnięcie surowych konsekwencji - zapowiedział w rozmowie z Wirtualną Polską poseł PiS Dominik Tarczyński.
We wspólnym oświadczeniu spot Fundacji potępili także Lesław Piszewski przewodniczący Związku Gmin Żydowskich w Polsce, Anna Chipczynska przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie oraz Michael Schudrich naczelny Rabin Polski.
Padają w nim słowa "Polish Holocaust" - "Polski Holokaust", na które to określenie nigdy się nie zgodzimy - czytamy w komunikacie na stronie internetowej. - My także nie zgadzamy się z tezami nowelizacji ustawy o IPN, ale odpowiedzią na nią nie może być kampania nienawiści.
Przedstawiciele Żydów w Polsce zażądali także od Youtube i Facebooka usunięcia filmu jako "wprowadzającego światową opinię publiczną w błąd."