ulewa(strona 17/20)

Na Dolnym Śląsku nie ma poważnego zagrożenia powodziowego. Według Romualda Siepsiaka z wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego - sytuacja na zbiorniku retencyjnym w Dobromierzu jest pod kotrolą. Wysoki pozostaje jedynie stan Strzegomki, ale zdaniem specjalistów nie grozi ona już wylaniem.

Mieszkańcy Kangyung, miasta położonego 200 km na wschód od Seulu, oglądają zniszczenia spowodowane przez potężny tajfun Rusa (PAP/EPA)
Tajfun Rusa, który przeszedł nad Południową Koreą, spowodował śmierć 15 osób. 40 dalszych uważa się za zaginione, ale władze obawiają się, że liczba ofiar śmiertelnych może dojść do 80.

Praga pod wodą (AFP)
Woda w Wełtawie sięga już korony stalowych
umocnień przeciwpowodziowych w rejonie praskiego Starego Miasta.
Nadal jej przybywa i jeśli się przeleje, zabytkowy rynek staromiejski może zostać zalany.

Usuwanie wiatrołomów na drodze z Jawora do Świerzawy (PAP/Adam Hawałej)
Zerwane dachy, uszkodzone linie energetyczne i telefoniczne, powalone drzewa i zalania - to efekt kilkudziesięciominutowej nawałnicy, która przeszła w nocy z środy na czwartek nad Dolnym Śląskiem.

Co najmniej 41 osób zginęło w wyniku ulewnych deszczy w indyjskim mieście Bombaj i okolicach. Ulewy w zachodnioindyjskim stanie Maharasztra trwają bez przerwy od środy, podaje w piątek dziennik "Indian Express".

72 ofiary, w tym troje dzieci, pochłonęła powódź, która w ostatnich dniach objęła 19 okręgów na
południu Rosji.

Ewakuacja z zalanych terenów (PAP/EPA)
W co najmniej 19 okręgach na południu Rosji nadal trwa powódź. Jak podano w poniedziałek rano w Moskwie, potwierdzono śmierć w wyniku powodzi 40 osób. Z zagrożonych terenów ewakuowano w sumie ponad 69 tysięcy ludzi.

Nad południowo-zachodnią Belgią w nocy ze środy na czwartek przeszła gwałtowna burza. Zarejestrowano do 50 wyładowań atmosferycznych na kilometr kwadratowy. Służby meteorologiczne twierdzą, że w sumie było ich ok. 40 tysięcy.

W ośmiu punktach woj. śląskiego zostały we wtorek przekroczone stany alarmowe na rzekach, m.in. na Wiśle w Wiśle i Skoczowie, na Iłownicy w Czechowicach i w Gliwicach na Kłodnicy. W kilku miejscach przekroczone są również stany ostrzegawcze.

Ponad 350 strażaków przez całą noc z poniedziałku na wtorek walczyło ze skutkami intensywnego deszczu na Śląsku. Do wypompowywania wody z zalanych ulic i podtopionych domów użyto ok. 100 różnego rodzaju pomp.

Zalane ulice, sparaliżowana komunikacja,
podtopione budynki i czasowe przerwy w dostawach prądu - to efekt
ulewy, która w poniedziałek po południu przeszła nad aglomeracją
górnośląską.

Zalany plac św. Marka (PAP/EPA-Andrea Merola)
Silne wiatry i obfite deszcze doprowadziły do rekordowo wysokiego jak na czerwiec poziomu wody w kanałach Wenecji. Aby dotrzeć do części zabytków, turyści muszą brodzić po łydki w wodzie.
W czwartek poziom wody sięgnął 121 cm powyżej średniego poziomu morza. Część miasta została zalana.

Ulewny deszcz, który przeszedł nad ukraińską stolicą w sobotę zalał ulice Kijowa. W niektórych miejscach woda dostała się do mieszkań na parterze.

Gwałtowna ulewa, która przechodzi nad Kielcami, sparaliżowała ruch uliczny w centrum miasta: w rejonie ulic Bodzentyńskiej i Sandomierskiej i na Plantach. Zalany jest także tunel dworca PKP.

20-centymetrowa warstwa lodu na długości 6 km, zalane domy i zakłady pracy to efekt burzy z gradobiciem, która przeszła w poniedziałek nad Porąbką i Czańcem w Beskidzie Żywieckim.

Dużo zalanych piwnic i mieszkań oraz rozlewiska
w wielu miejscach uniemożliwiające przejazd ulicami - to efekt
ulewy, która przeszła we wtorek późnym popołudniem nad Łodzią.

Co najmniej 7 osób zginęło w wyniku osunięć ziemi spowodowanych przez ulewne deszcze w indonezyjskiej prowincji Jawa. Według policji, wiele osób jest zaginionych.

O tym, że dzięki radarom możemy się dowiedzieć, ile spadnie deszczu, pisze poniedziałkowe Życie. Według Zenona Krzyśniaka z Ośrodka Aerologii Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, właśnie za pomocą radaru jesteśmy w stanie przewidzieć, gdzie i kiedy spadnie deszcz.

Po największych w historii Australii pożarach buszu teraz ulewy są kolejnym żywiołem, który nawiedził wschodnie wybrzeże tego kraju. W Sydney spadło we wtorek dwie trzecie średnich opadów lutego.

Francuska Służba Meteorologiczna (Meteo-France) ostrzega przed dużą powodzią, jaka zagraża wschodnim rejonom Francji po ulewnych deszczach.