PolskaGwałtowna ulewa na Śląsku

Gwałtowna ulewa na Śląsku

Zalane ulice, sparaliżowana komunikacja,
podtopione budynki i czasowe przerwy w dostawach prądu - to efekt
ulewy, która w poniedziałek po południu przeszła nad aglomeracją
górnośląską.

10.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Wieczorem deszcz padał nadal, choć mniej intensywnie. Meteorolodzy ostrzegają jednak przed kolejnymi intensywnymi opadami. Mają one wystąpić lokalnie na terenie całego woj. śląskiego.

Jak podało centrum zarządzania kryzysowego wojewody śląskiego, skutki opadów najbardziej widoczne są w Katowicach i Rudzie Śląskiej.

Tylko w Katowicach w ciągu godziny spadło po południu ponad 30 mm wody na metr kwadratowy powierzchni, podczas gdy np. w Bielsku- Białej od rana spadło zaledwie 14 mm na metr kwadratowy.

W stolicy województwa zalane zostały przejazdy pod wieloma wiaduktami, w tym dwa na przelotowej ulicy Murckowskiej, głównej trasie prowadzącej do Bielska-Białej i Warszawy. Natychmiast utworzyły się tam wielokilometrowe korki. Z powodu zalania wielu dróg przestały kursować tramwaje na 6 liniach.

Poziom wody w płynącej przez Katowice rzece Rawie wzrósł w ciągu godziny o prawie 150 centymetrów i zbliżył się do stanu alarmowego. W jednym miejscu w śródmieściu Katowic Rawa przerwała wał, co zagraża pracującej w pobliżu przepompowni ścieków. Nad załataniem wyrwy pracują strażacy. Łącznie przy usuwaniu skutków popołudniowej ulewy pracuje 70 strażaków.

Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej do wczesnego wieczora odebrała ponad 150 zgłoszeń o różnego rodzaju podtopieniach. W Rudzie Śląskiej woda zalała piwnice Urzędu Miasta, gdzie mieści się archiwum. Około 30 cm wody znalazło się w rudzkim oddziale jednego z komercyjnych banków. Woda wdarła się też do piwnic części domów.

Zalane zostały także pomieszczenia sądu grodzkiego w Rudzie Śląskiej. Natomiast mieszkańcy jednego z dużych rudzkich osiedli zostali pozbawieni prądu. Z obawy przed zalaniem jednej z rozdzielni głównych zakład energetyczny wyłączył w niej prąd. (and)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)