Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Demokraci opublikowali kartkę urodzinową, którą Donald Trump miał wysłać Jeffreyowi Epsteinowi z okazji jego 50. urodzin. Dokument z pewnością nie uciszy dyskusji o relacjach między urzędującym prezydentem USA a zmarłym miliarderem-pedofilem.
Co musisz wiedzieć?
- Demokraci z komisji ds. nadzoru Izby Reprezentantów opublikowali reprodukcję kartki urodzinowej, którą Donald Trump miał wysłać Jeffreyowi Epsteinowi.
- Kartka zawiera sprośny dialog między Trumpem a Epsteinem, wpisany w kontur nagiej kobiety.
- Trump zaprzecza, jakoby był autorem kartki, i złożył pozew przeciwko "The Wall Street Journal” oraz jego właścicielowi.
Co zawiera kartka urodzinowa?
Demokraci z komisji ds. nadzoru Izby Reprezentantów ujawnili kartkę urodzinową, którą Donald Trump miał wysłać Jeffreyowi Epsteinowi. Dokument, opisany wcześniej przez "The Wall Street Journal”, zawiera dialog między Trumpem a Epsteinem, wpisany w kontur nagiej kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump uderzył ws. wojny w Ukrainie. "Była najłatwiejsza do zakończenia"
"OTO JEST: Mamy urodzinową notatkę Trumpa do Jeffreya Epsteina, o której prezydent powiedział, że nie istnieje. Trump mówi o 'wspaniałej tajemnicy', która ich łączy. Co ukrywa? Ujawnijmy akta!" - czytamy we wpisie na platformie X.
Wiceszef komisji, Robert Garcia, poinformował, że zdjęcie kartki zostało przekazane komisji przez zarządców majątku Epsteina.
Przeczytaj także: "Czarne chmury nad Trumpem". To może skończyć się jak Watergate
Sprośny dialog
Obraz przedstawia kontury nagiej kobiety, w której wpisany jest tekst sceny dialogu między Trumpem i Epsteinem. Brzmi on:
"Głos narratora: W życiu musi chodzić o coś więcej, niż posiadanie wszystkiego.
Donald: Tak, chodzi, ale nie powiem ci, co to jest.
Jeffrey: Ani ja, choć też wiem, co to jest.
Donald: Łączą nas pewne rzeczy, Jeffrey.
Jeffrey: Tak, rzeczywiście, gdyby o tym pomyśleć.
Donald: Enigmy nigdy się nie starzeją, zauważyłeś?
Jeffrey: W rzeczy samej, było to dla mnie jasne ostatnim razem, kiedy cię widziałem.
Trump: Kumpel to wspaniała rzecz. Wszystkiego najlepszego - i niech każdy dzień będzie nową wspaniałą tajemnicą".
Pod tekstem znajduje się domniemany podpis Trumpa, który według "The Wall Street Journal" ma imitować włosy łonowe narysowanej kobiety.
Kartka od Trumpa miała stanowić część albumu przygotowanego w 2003 r. na 50. urodziny Epsteina przez jego partnerkę Ghislaine Maxwell. Wśród innych osób, które dołożyły swoje kartki do albumu, byli m.in. były prezydent Bill Clinton, słynny prawnik Alan Dershowitz, finansista Leon Black, czy były prezes banku Bear Stearns Alan Greenberg.
Przeczytaj także: Relacja Trumpa z Epsteinem. Te słowa nie spodobają się prezydentowi USA
Trump zaprzecza i składa pozew
Donald Trump stanowczo zaprzecza, jakoby był autorem kartki. W odpowiedzi na publikację "The Wall Street Journal”, Trump stwierdził, że nigdy nie rysował nagich kobiet. Złożył również pozew przeciwko dziennikowi oraz jego właścicielowi Rupertowi Murdochowi, domagając się 10 mld dolarów odszkodowania.
Komisja ds. nadzoru opublikowała już pierwszą transzę dokumentów związanych z Epsteinem, jednak większość z nich nie była wcześniej dostępna publicznie. Demokraci oraz część Republikanów w Izbie Reprezentantów dążą do ujawnienia wszystkich, nieokrojonych dokumentów ze śledztwa, co ma na celu pełne wyjaśnienie sprawy.
Źródło: PAP, X