Do tragedii miało dojść w szczytowym momencie pandemii koronawirusa. Jak donoszą lokalne media, 75-letnia mieszkanka Tczewa zmarła w oczekiwaniu na karetkę, nie otrzymując wcześniej pomocy medycznej. Według informacji, które od dyspozytora miały otrzymać słabnąca 75-latka oraz jej wnuczka, nie było wówczas dostępnych wolnych karetek. Kobiety miały czekać na pomoc ponad cztery godziny.