Najczęstsze mity dotyczące genezy gwałtu, wciąż żywe w Polsce, dotyczą ubrania i odurzenia ofiary. Że jeśli kobieta ubrała się wyzywająco, to niby sama się o to prosiła. A jeśli piła alkohol i nie była w stanie kontrolować swojego zachowania, to sprawca jest usprawiedliwiony. W ten sposób została zgwałcona też Anna. Raz, a może nawet dwa razy. Sprawca pozostaje bezkarny.