dom dziecka(strona 5/7)

10 osób zginęło, a 27 jest poważnie rannych po tym, jak nieznani sprawcy wrzucili granat do budynku sierocińca w mieście Myitkyina, na północy Birmy - podaje serwis Mizzima.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Ma ona zapewnić wsparcie rodzinom z problemami, dzięki czemu mniej dzieci trafiać będzie do opieki zastępczej. W myśl ustawy umieszczenie dzieci w pieczy zastępczej możliwe będzie po wyczerpaniu wszystkich sposobów wsparcia rodziny, chyba że wymaga tego bezpieczeństwo. Domy dziecka mają być przeznaczone jedynie dla starszych dzieci, które nie znalazły miejsca w rodzinach zastępczych lub wymagają specjalistycznej opieki.

Szczecińska prokuratura rejonowa umorzyła śledztwo w sprawie śmierci 8-letniego wychowanka z jednego z tamtejszych domów dziecka. Chłopiec wypadł z trzeciego piętra w styczniu i kilka dni później zmarł. Prokuratura nie dopatrzyła się winy wychowawczyni dziecka.

9-letni Andrzej czuwał, żeby nikt się nie dobierał do jego 6-letniej siostry, bo byli zamykani na noc razem z nastoletnimi chłopcami. Wieczorem wychowawcy stawiali w sali wiadro, żeby nikt nie chodził do toalety. Nie interesowało ich, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. - Jesteś, jak zwierzę przyparte do muru - mówi o wychowaniu w domach dziecka Andrzej, który spędził w placówkach dziesięć lat. Przemoc, upokorzenia, osamotnienie i bezsilność - o dramatycznym losie w domach dziecka czytamy na stronach TOK FM.

Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał w mocy orzeczenie tutejszego sądu rejonowego, który ograniczył władzę rodzicielską rodzicom 12-letniego Sebastiana z Bystrzycy Nowej (Lubelskie), ale pozwolił chłopcu wrócić do domu rodzinnego.

Sąd skazał 17-letniego Kamila L. na 25 lat więzienia za gwałt i zabójstwo dziewczynki z domu dziecka we Wschowie (Lubuskie). Nieprawomocny wyrok dotyczy zbrodni z 2009 r.

Ośmioro wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Łysej Górze (woj. małopolskie) trafiło do izby dziecka; będą odpowiadać za gwałt i bunt w ośrodku - poinformował rzecznik prasowy małopolskiej policji Dariusz Nowak. Wychowanki ośrodka mogły przytrzymywać ofiarę.

Prokurator Rejonowy we Wschowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 17-latkowi, któremu zarzucono gwałt i uduszenie 9-letniej wychowanki domu dziecka - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

Sąd Rejonowy w Sanoku uznał, że wiceprzewodniczący rady powiatu sanockiego i były poseł SLD Marian Kawa jest winny naruszenia nietykalności cielesnej trójki wychowanków sanockiego domu dziecka. Wymierzył mu karę 3 tys. zł grzywny. Kawa pracował w tej placówce jako wychowawca.

O przestępstwa seksualne popełnione wobec dwóch wychowanek rodzinnego domu dziecka w jednej z podkieleckich miejscowości oskarżyła Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód 45-letniego opiekuna. Akt oskarżenia został skierowany do kieleckiego sądu.

Rodzice porwali z Domu Małego Dziecka trójkę swoich dzieci. Porywacze zabarykadowali się mieszkaniu. Potrzebna była interwencja policji i straży pożarnej - donosi TVN Warszawa.

Policjanci ze Stalowej Woli w województwie podkarpackim zaopiekowali się czwórką dzieci w wieku od 5 do 15 lat, które zostały pozostawione bez opieki. Rodzice dzieci wyjechali za granicę. Dzieci trafiły do domu dziecka.

Zgodnie z rządowym projektem ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nad dzieckiem, rodzice zastępczy będą mogli skorzystać z urlopu przy wychowywaniu dziecka - pisze "Nasz Dziennik". Wówczas dziećmi mają zająć się kolejni opiekunowie.

Ruszył proces byłego posła SLD, radnego powiatu sanockiego Mariana Kawy. Prokurator zarzuca oskarżonemu pięć przypadków bicia i popychania czwórki nieletnich podopiecznych Sanockiego Domu Dziecka. Zdaniem oskarżonego zarzuty są nieprawdziwe, co precyzyjnie wyjaśnia sądowi.

Za wagary sąd zesłał 16-latka do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, który jest placówką dla nastoletnich przestępców. Tam chłopiec został pobity i zgwałcony. Teraz przebywa w szpitalu psychiatrycznym - pisze "Gazeta Wyborcza".

Stołeczni policjanci zatrzymali opiekuna z
rodzinnego domu dziecka w warszawskiej dzielnicy Wesoła,
podejrzanego o molestowanie dwóch nastoletnich dziewczynek -
poinformowała Dorota Tietz z Komendy Stołecznej Policji.
Mężczyzna został aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Rząd przygotował plan likwidacji domów dziecka w naszym kraju - informuje dziennik "Polska". Dzięki temu sieroty biologiczne i społeczne nie będą już trafiać do placówek opiekuńczo-wychowawczych, ale do normalnych rodzin. Urzędnikom i sądom nie będzie też wolno rozdzielać rodzeństwa.

Dziewięcioro wychowanków Domu Dziecka w Stawigudzie pod Olsztynem zostało ewakuowanych przez opiekunów po tym, jak w niedzielę wieczorem w jednym z pokoi wybuchł pożar.

Radomski Sąd skazał byłego dyrektora Rodzinnego Domu Dziecka na dwa lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Były dyrektor został oskarżony o molestowanie podopiecznych. Sąd zakazał mu też wykonywania czynności związanych z edukacją i wychowaniem dzieci na 15 lat. Wyrok jest prawomocny.