: Co takiego się stało, że wczoraj panowie i panie nie ustalili kto ma być kandydatem na marszałkiem sejmu? : W Prawie i Sprawiedliwości jest tylu znakomitych parlamentarzystów, którzy świetnie nadawaliby się do roli marszałka jest pewien dylemat, ale niewynikający z niedoboru, ale z nadmiaru. Dyskusja trwa. : A nie z tego powodu, że nie wszyscy są do zaakceptowania, np. jeden z kandydatów Jarosław Zieliński nie jest do zaakceptowania przez Ligę Polskich Rodzin? : A nie jest? : Radio ZET dowiedziało się, że nie jest do zaakceptowania. : A można wiedzieć dlaczego? : Musi pan porozmawiać z panem Giertychem dlaczego nie. : Takich informacji nie, wydawało mi się, że pan Giertych powinien cenić za to wszystko co pan minister Zieliński zostawił po sobie w Ministerstwie Edukacji, że znacznie łatwiej było panu Giertychowi wejść w rolę ministra edukacji i kontynuować te pracę, które zostały już bardzo dobrze przygotowane. : No dobrze, czy PiS się spodziewa, że wszyscy ewentualni kandydaci są do zaakceptowania i
przez Samoobronę i przez Ligę Polskich Rodzin, że to tak łatwo pójdzie? : Aż tak lekko nie będzie. Nigdy nie mówiliśmy, że ta koalicja jest łatwa, nasi koalicjanci są łatwi. : Ale czy już wyciągają rękę za coś? : Nie, na razie sytuacja jest taka, że koalicjanci znakomicie – mam nadzieję – zdają sobie sprawę, że jeżeli doszłoby tu do jakiś targów, czy próby uniemożliwienia wyboru marszałka, no to każdy odpowiedzialny polityk, a takim politykiem on jest, Jarosław Kaczyński podejmie decyzję o wcześniejszych wyborach. Nie można przy obecnie bardzo – mówię to z żalem i swoistego rodzaju bólem – bardzo niskich notowaniach polskiego sejmu i polskiego parlamentarzysty, dalsza próba podważania autorytetu Polaków do Sejmu, no absolutnie na to zgody nie będzie. I jeżeli jest taki zamysł, z którejkolwiek strony, również ze strony opozycji żeby uniemożliwić wybór marszałka no to mówimy wtedy wyraźnie będą wcześniejsze wybory. : Myślę, że opozycja by się cieszyła ze wcześniejszych wyborów, to dla nich radość. : Nie, pan
Donald Tusk wszystko podporządkował swojej potencjalnej prezydenturze, w moim przekonaniu mało realnej i te wcześniejsze wybory naprawdę w strategię Tuska w żaden sposób się nie wpisują. : Czyli wierzy pan, że pan Lech Kaczyński drugą kadencję będzie prezydentem? : Ja nie wierzę, ja wiem. : A, wie pan!? : Oczywiście. Wiedza płynąca z wiary czy z przekonania, że Lech Kaczyński... : A wierzył pan, że Marek Jurek kiedykolwiek zrezygnuje z funkcji marszałka sejmu? : Tutaj niestety moja wiara w człowieka legła w gruzach, ale mimo wszystko dalej cenię pana Marka Jurka jako polityka bardzo wyrazistego, natomiast bardzo trudno jest mi racjonalnie zrozumieć jego decyzję. : Ci co są w PiS to są koniunkturaliści, tak uważa pan marszałek Marek Jurek. Nie są ideowi. : O Boże, pan marszałek Marek Jurek ma chyba jakiś chyba duży problem ze swoimi emocjami. Pan marszałek Jurek – chciałbym mu to przypomnieć był jedną z niezwykle ważnych osób w PiS, budował tą partię. I teraz nazywanie swoich koleżanek i kolegów, którzy
pozostają wierni swojej partii i swoim wyborcom, tak naprawdę zostali wybrani dzięki temu, że byli na listach PiS i zapowiadali, że będą realizowali program. : A cieszy pana, że Ojciec Rydzyk wybrał Jarosława Kaczyńskiego a nie Marka Jurka mimo, że bliższe są poglądy Marka Jurka dyrektorowi radia Maryja? : Nie wiem dlaczego pani redaktor uważa, że tutaj do jakiegoś wyboru dochodziło. : No tak, jeżeli krytykuje Marka Jurka i mówi, że koalicja nie powinna się dzielić, czyli wybiera Jarosława Kaczyńskiego. : To już abstrahując od tego właśnie od tego czy on wybiera jednego czy drugiego polityka to trudno odmówić tutaj racji ojcu Rydzykowi, bo cała przypadłość... : Ale jeżeli duchowny wybiera... : Ale duchowny jak każda osoba ma prawo obywatelskie żeby mieć swoje przekonania polityczne. Natomiast abstrahując od tego wszystkiego no to, to co mówi ojciec Rydzyk jest po prostu z takiego politologicznego punktu widzenia bardzo gramotne, no bo mamy bardzo złe doświadczenia na prawej stronie. : On jest gramotną osobą
oczywiście. : Oczywiście, niewątpliwie. : Wie gdzie leżą konfitury. . Ja bym bardzo prosił żeby takich złośliwości pod adresem człowieka, który pokazał, że jest bardzo skuteczny również na tym rynku medialnym, no przyzna pani redaktor, że... : No jaki skuteczny, czy 1,7 to jest skuteczność? : Słucham? : No, 1,7 to jest skuteczność? : Jeden siedem, mówi pani o słuchalności. On ma tak zmobilizowany elektorat i wierny elektorat radio słuchaczy, przepraszam za określenie elektorat, jak żadna stacja nie może się poszczycić i jest to rozgłośnia... : Dla panów i pań to jest nie wiadomo jaki guru. Zejdźmy na ziemie. Ale powracając do spraw ważnych. : Jakie guru. Proszę pani, proszę posłuchać tych ludzi, którzy z radia Maryja nie czerpią wiedzy na temat polityki, czy zachowań wyborczych, ale czerpią chociażby radość z tego, że mogą wspólnie na antenie odmówić różaniec czy się pomodlić. Jest to też wartość, o której warto mówić. Jest masa ludzi chorych, samotnych, którzy z tym radiem się utożsamiają. : Dobrze czy może
mi pan powiedzieć, jeżeli Paweł Zalewski zostanie marszałkiem sejmu, ma szansę? : Pewno, że ma. Pan Paweł Zalewski jest tą osobą, która w moim głębokim przekonaniu niesie wszelkie najlepsze cechy przyszłego marszałka. Jest osobą o dużym autorytecie, jest znakomitym erudytą, osobą, która w sposób taki no powiedziałbym wręcz archetypiczny oddaje ideał, czy istotę osoby, która powinna stać na czele polskiego parlamentu. No ale pan Paweł Zalewski jest też politykiem i musi się liczyć z realiami politycznymi, musi się liczyć też z tym... : Ma przeszłość niedobrą? : Nie. : A jest to zaakceptowania przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego? : A nie wiem, to proszę pytać pana prezydenta, no ja wiem, że pan Paweł Zalewski stoi na czele komisji spraw zagranicznych i to siłą rzeczy wymusza częste kontakty z kancelarią pana prezydenta, ja nie mam aż tak... : A Jarosław Zieliński? : Jarosław Zieliński... : Też? : ...jest osobą, która wykazała bardzo dużą skuteczność zarówno w ministerstwie edukacji, jak i w ministerstwie
MSWiA. : A pan Ołdakowski? : Jan Ołdakowski? No również. Proszę zwrócić uwagę ilu znakomitych parlamentarzystów jest w klubie PiS. : No cudownie, taki wybór, że nie wiadomo kogo wybrać. : No, ale to chyba dobrze, gorzej byłoby gdybyśmy nie mieli z kogo wybierać, a tak... : A jeżeli Paweł Zalewski by został marszałkiem, czy Marek Jurek miałby szanse żeby zostać szefem komisji spraw zagranicznych? : Proszę pani nie wiem. To są już kwestie do rozmów i do dyskusji w ramach też koalicji. No my mamy pewnego rodzaju porozumienie, nie pewnego, ale mamy porozumienie z naszymi koalicjantami, ale też z klubami opozycyjnymi co do podziału szefów poszczególnych komisji. Taka rozmowa musiałaby się odbyć, no i. : A czy Artur Zawisza powinien być szefem komisji bankowej? : Na razie jest, a czy zostanie zobaczymy. No to też wszystko zależy w jaką stronę podąży ten, póki co, jeszcze wirtualny byt o wdzięcznej skądinąd nazwie Prawica Rzeczpospolitej. Jeżeli nasi byli koledzy klubowi podejmą jakiekolwiek działania destrukcyjne,
będą próbowali rozbijać w dalszym ciągu naszą partię muszą liczyć się z tym, że podejmiemy działania, które będą miały na celu ich powiedziałbym taką polityczną neutralizację, bo żaden odpowiedzialny polityk nie dopuści do tego żeby wybierać mu czy to posłów, czy struktury, a ci, którzy nie chcą przejść zostają, tak jak pani redaktor była uprzejma zauważyć, obrzuceni mianem, czy też epitetami ludzi koniunkturalnych. : Wojciech Olejniczak proponuje otwarcie archiwów w 2008 r. : Wojciech Olejniczak jest moim skądinąd sympatycznym kolegą z uniwersytetu z Grzesiem Napieralskim pisali 21 postulatów stoczniowców... : Dobrze, ale teraz mają... : ...na swoje SLD- owskie sztandary. No proszę pani to jest tak, jak być może pokoleniowo Józef Oleksy mówił, że będzie jak brzytwa, Donald Tusk mówił, że będzie jak miotła, być może Olejniczak stwierdził, że za pomocą lustracji wyczyści sobie przedpole z byłych współpracowników Służby Bezpieczeństwa w SLD. : Czyli rozumiem, że PiS nie poprze tej propozycji żeby otworzyć
archiwa dla wszystkich? : Wie pani, w polityce można kierować się emocjami. Skutki takich decyzji na ogół bywają złe, ale w polityce trzeba kierować się odpowiedzialnością i roztropnością. Ja nie wiem czy dzisiaj postulat otwarcia wszystkich archiwów i wylania tych wszystkich brudów. : No wszystkich, ale nie, nie, żeby zastrzec sprawy prywatne, intymne. : No i zacznie, i znowu będzie oto taka sytuacja, że ktoś będzie decydował o tym co można zastrzec, czego nie można zastrzec. Ja nie widzę najmniejszego powodu żeby osoba, która całym swoim życiem, zaangażowaniem w opozycję udowodniła swoją prawość dzisiaj miała wyciągane sprawy związane z jej preferencjami seksualnymi, itd. itd. : No właśnie panu mówię, nie. Nie, czyli otwarcie wszystkich dla wszystkich – nie? : Ja Olejniczakowi nie ufam. Uważam, że ten jego pomysł ma na celu tylko i wyłącznie bicie lustracyjnej piany i jest tak samo wiarygodny, jak te 21 postulatów, które wpisali na SLD - owskie sztandary. : Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był sekretarz
generalny PiS- u Joachim Brudziński.