Dyskusja o TVP w TVP. "Mam nadzieję, że cały ten swój jad pan wypluł"

W czwartek przed siedzibą TVP odbyła się manifestacja w obronie mediów publicznych. Protestującym nie podoba się pomysł odpolitycznienia TVP, która przez ostatnie lata została podporządkowana Prawu i Sprawiedliwości.

- Demokracja to informacja. Media to różnorodność. Tego pluralizmu przed 2016 rokiem nie było. Wszystkie główne stacje informacyjne to był jeden wielki TVN, jeden przekaz. Polacy nie mieli wyboru - mówił do uczestników protestu wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Samuel Pereira.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O sprawie zmian w TVP dyskutowano również w programie "Minęła 20" w TVP Info.

- Telewizję publiczną trzeba przywrócić Polakom. Pluralizm, o którym państwo mówicie dotyczy tylko jednej partii politycznej, która zawładnęła telewizją publiczną - powiedział poseł KO Piotr Borys.

- Za chwilę będziemy o tym rozmawiać. Czy się panu podoba ta telewizja czy nie - przerwała mu prowadząca program Monika Borkowska. - Proszę, żeby mnie pan nie pouczał, dobrze? - dodała po chwili, kiedy poseł poprosił, żeby mu nie przerywała.

- Ale widzi pan panie pośle, ja daję panu mówić, już mam nadzieję cały ten swój jad pan wypluł na początku programu i teraz będziemy mogli rozmawiać merytorycznie - powiedziała Borkowska.

- Dlaczego jad? Ja stwierdzam fakty pani redaktor - odpowiedział Piotr Borys. - Proszę spojrzeć w lustro i właściwie ocenić swoich kolegów. Polacy zasługują na obiektywną telewizję i my gwarantujemy, że to przywrócimy - dodał.

- Czy już panie pośle? - stwierdziła Monika Borkowska, a argumenty posła nazwała "jadem, agresją, wylewaniem żółci, złości".

Fragment programu udostępniono na portalu X. "Jak to szło? "Niezależne media"? - skomentował jeden z użytkowników serwisu. "Niezależni, kulturalni" - ironizował kolejny internauta.

Czytaj także:

Obelgi i wyzwiska przed TVP. Na miejscu politycy PiS

TK zakazuje zmian ministrowi w TVP. "Nie jest związany tym orzeczeniem"

Źródło: TVP Info, X