Wojna w Ukrainie. Tłumy na ulicach przeciwko Putinowi. Rośnie liczba zatrzymań [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 214. dzień rosyjskiej inwazji. W Rosji trwa "częściowa mobilizacja", która - według informacji amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną - nie przebiega najlepiej. Łącznie do ponad 2 tys. wzrosła liczba zatrzymanych uczestników demonstracji przeciw wojnie od dnia ogłoszenia zaciągu do wojska 21 września - wynika z szacunków organizacji OWD-Info. Dochodzi do podpaleń komend wojskowych i budynków administracyjnych. Aktywnie w protestach uczestniczą też rosyjskie matki. "Dajcie naszym dzieciom żyć!" - skandowały kobiety zgromadzone w Jakucku. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- • Do ponad 2 tys. wzrosła liczba zatrzymanych w Rosji uczestników protestów przeciw wojnie i mobilizacji od dnia ogłoszenia zaciągu do wojska 21 września - wynika z szacunków organizacji OWD-Info. Dochodzi do podpaleń komend wojskowych i budynków administracyjnych. Aktywniew protestach uczestniczą też rosyjskie matki. "Dajcie naszym dzieciom żyć!" - skandowały kobiety protestujące w Jakucku.
- • Napięta sytuacja w Dagestanie, regionie na Kaukazie wchodzącym w skład Federacji Rosyjskiej, gdzie w niedzielę wybuchły protesty przeciwko mobilizacji na wojnę z Ukrainą. Na ulicach stolicy, Machaczkały, zbiera się coraz więcej osób. Dochodzi do starć z policją, pojawiają się też informacje o pierwszych aresztowaniach. Napiętą atmosferę potwierdzają publikowane w sieci nagrania.
- • Prezydent Władimir Putin może wygłosić przesłanie do Zgromadzenia Federalnego 30 września - poinformowała rosyjska agencja RIA Novosti, powołując się na źródło w rosyjskim parlamencie. Jak dodaje agencja, Rada Federacji dzień wcześniej - 29 września - może zająć się ustawą o przyłączeniu nowych terenów do Rosji.
- • We wtorek z inicjatywy Ukrainy odbędzie się pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ - poinformowała w nocy z soboty na nadzielę agencja Ukrinform. Tematem mają być pseudoreferenda, organizowane przez Rosję na okupowanych terenach ukraińskich.
- • W niedzielę 25 września 2022 r. ciąg dalszy referendów organizowanych przez rosyjskich okupantów na zajętych terytoriach.
- Nie poddawajcie się zbrodniczej mobilizacji, uciekajcie albo oddajcie się do ukraińskiej niewoli. Im więcej obywateli Rosji spróbuje ochronić przynajmniej swoje życie, tym szybciej skończy się ta zbrodnicza wojna Rosji - zaapelował w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Do udziału w pseudoreferendum w sprawie aneksji Rosjanie zmusili tylko 20 proc. mieszkańców okupowanego Melitopola, miasta w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy - powiedział w niedzielę lojalny wobec władz ukraińskich mer Iwan Fedorow.
Podczas protestu przeciw mobilizacji w Machaczkale, głównym mieście Dagestanu, republiki na Kaukazie wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, policja brutalnie zatrzymywała protestujących, kilka osób pobito - podał w niedzielę niezależny portal Meduza.
Policjanci użyli paralizatorów i gazu łzawiącego. Doszło do starć, gdy uczestnicy próbowali odbić zatrzymanych. Szczególnie brutalnie policjanci rozpędzali protestujące kobiety - informuje portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji. Podał on, że zatrzymano pięć osób, ale z nagrań wideo pokazujących demonstrację wynika, że zatrzymanych jest więcej. Przed wieczorem do rozpędzania protestujących skierowano dodatkowe oddziały policji i gwardii narodowej (Rosgwardii).
W demonstracji, która rozpoczęła się w centrum miasta w niedzielę po południu, uczestniczyło kilkaset osób, głównie kobiet. Głównym hasłem był sprzeciw wobec ogłoszonej przez Kreml mobilizacji na wojnę z Ukrainą.
W okupowanym mieście Szczastia i w Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim, gdzie Rosjanie prowadzą pseudoreferendum w sprawie aneksji, podpalono lokale wyborcze - poinformował w niedzielę c
"Na terenach okupowanych trzeci dzień trwa farsa. Niektórzy nie wytrzymują i 'lokale wyborcze' się palą, jak na przykład w Szczastiu i Siewierodoniecku" - napisał Hajdaj w serwisie Telegram.
Rosyjski prezydent Władimir Putin odrzucił prośby swoich dowódców wojskowych, by wycofać siły z Chersonia - podał dziennik "New York Times". Według przedstawicieli władz USA Putin w coraz bardziej bezpośredni sposób angażuje się w podejmowanie decyzji wojskowych, co prowadzi do napięć.
Według cytowanych przez gazetę anonimowych przedstawicieli administracji USA zaznajomionych z raportami wywiadu, Putin miał powiedzieć dowódcom, że wszystkie strategiczne decyzje dotyczące pola bitwy należą do niego. "NYT" sugeruje, że mimo to decyzję o mobilizacji podjął w oparciu o rekomendację wojskowych.
Na granicy rosyjsko-mongolskiej utworzyła się kolejka aut, które czekają na wyjazd z Rosji - informuje w niedzielę agencja AFP. Jak ocenia, Rosjanie nadal uciekają z kraju przed ogłoszoną przez Kreml mobilizacją na wojnę z Ukrainą.
Przedstawiciel mongolskich służb granicznych w pogranicznym mieście Altanbulag powiedział, że od środy ponad 3 tysiące Rosjan wjechało do Mongolii tą drogą. Reporter AFP relacjonuje, że przed okienkiem służb migracyjnych utworzyła się kolejka, w której ludzie z paszportami Rosji czekają, by przekroczyć granicę z Mongolią.
W okupowanym przez armię rosyjską Mariupolu, gdzie Rosjanie prowadzą pseudoreferendum w sprawie aneksji, lokale wyborcze są puste i nie ma tam żadnych obserwatorów - powiedział w niedzielę Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera tego miasta.
Urzędnik, którego cytuje agencja UNIAN, powiedział, że władze okupacyjne robią wszystko, by nie pokazywać, że lokale wyborcze świecą pustkami. Andriuszczenko powiedział, że spodziewa się, iż 28 września Rosjanie ogłoszą fikcyjne wyniki, według których za aneksją padnie 87 proc. głosów.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina otrzymała z USA przeciwlotniczy system rakietowy NASAMS.
- Chcę podziękować prezydentowi Bidenowi za pozytywną decyzję, która już została podjęta i Kongresowi USA - mamy NASAMS. To są systemy obrony powietrznej. Ale wierzcie mi, to nie jest wystarczające, aby ochronić infrastrukturę cywilną, szkoły, szpitale, uczelnie, domy Ukraińców - dodał Zełenski, cytowany przez Ukraińską Prawdę.
W Sewastopolu na anektowanym Krymie wręczonych zostało dotąd około 1000 wezwań do armii rosyjskiej; mobilizowani mają dołączyć do oddziałów w okupowanym obwodzie chersońskim na południu Ukrainy - podał w niedzielę ukraiński sztab generalny.
"Mężczyznom w wieku podlegającym powołaniu do wojska wręczono prawie tysiąc wezwań. Przedstawiciele wojsk okupacyjnych mówią mobilizowanym, że będą przechodzić służbę na (...) terytorium obwodu chersońskiego, do upłynięcia terminu tzw. operacji specjalnej" - podał sztab.
W najbliższych miesiącach do Niemiec trafiać będą gaz i ropa ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Pierwsze dostawy skroplonego gazu ziemnego (LNG) dotrą do Hamburga przed końcem br. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, odwiedzający w ten weekend kraje Zatoki Perskiej, zapowiada, że kraj chce mieć wiele źródeł dostaw energii - informuje w niedzielę portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).
Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl znów szokuje. Duchowny ponownie pobłogosławił rosyjskich żołnierzy, którzy walczą w Ukrainie. Powiedział też, że ci, którzy umrą na polu walki wykonując swoje powołanie, będą mieli przebaczone grzechy.
- Kościół zdaje sobie sprawę, że jeśli ktoś, motywowany poczuciem obowiązku, koniecznością złożenia przysięgi, pozostaje wierny swojemu powołaniu i umiera podczas pełnienia służby wojskowej, to niewątpliwie popełnia czyn równoznaczny z ofiarą. Poświęca się dla innych. I dlatego wierzymy, że ta ofiara zmywa wszystkie grzechy, które popełniła dana osoba - powiedział Cyryl.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przewidział już wynik referendów przeprowadzanych przez rosyjską dyktaturę w okupowanych rejonach Ukrainy. Ogłosił, jakie zasady będą obowiązywały na tych "przyłączonych" obszarach. Przy okazji objawił skryte marzenia władz federacji Rosyjskiej. Do zaanektowanych ziem niespodziewanie dołączył jeszcze jeden kraj, dość odległy geograficznie, ale za to socjalistyczny i wciąż oddający hołd Leninowi.
Powiązane tematy:
Do ponad 2000 wzrosła liczba zatrzymanych w Rosji uczestników protestów przeciw wojnie i mobilizacji od dnia ogłoszenia zaciągu do wojska 21 września - wynika z szacunków organizacji OWD-Info. Dochodzi do podpaleń komend wojskowych i budynków administracyjnych.
Według ostatnich danych OWD-Info, ogłoszonych w niedzielę, w trakcie protestów antywojennych dzień wcześniej zatrzymanych zostało 828 osób, w tym najwięcej - 390 - w Moskwie. Podczas pierwszej fali protestów 21 września policja zatrzymała ponad 1300 osób, większość w Moskwie i Petersburgu. OWD-Info to organizacja monitorująca zatrzymania w Rosji.
Jak podały media niezależne w niedzielę, do protestów przeciwko mobilizacji doszło tego dnia w Dagestanie, republice na Kaukazie Północnym wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. W głównym mieście regionu, Machaczkale, protestujący starli się z policją.
- Wszyscy, którzy nie doceniali ogromnej determinacji narodu ukraińskiego i jego armii bardzo się mylili; ta determinacja jest najlepszym dowodem, że Ukraina to państwo narodowe, które ma takie samo prawo do istnienia jak Rosja - mówił w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Opola.
Źródła: Twitter, Facebook, PAP, Telegram, "The National", Ukraińska Prawda, Bloomberg, "The Kyiv Independent",TASS, Reuters, CNN, Unian, Ukrinform.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.