ŚwiatWitold Waszczykowski: nie na taką Unię się umawialiśmy

Witold Waszczykowski: nie na taką Unię się umawialiśmy

• Nie ma nowych propozycji dla KE w sprawie rozwiązania sporu wokół TK - wyjawił szef MSZ

• Waszczykowski ocenił, że procedura prowadzona przez KE wykracza poza traktat unijny

• Nie na taką Unię się umawialiśmy - stwierdził szef polskiej dyplomacji

Witold Waszczykowski: nie na taką Unię się umawialiśmy
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński

23.05.2016 | aktual.: 23.05.2016 10:03

Szef MSZ Witold Waszczykowski ocenił w poniedziałek, że prowadzona przez Komisję Europejską wobec Polski procedura ochrony praworządności wykracza poza traktat unijny. Nie na taką obecność w Unii się umawialiśmy - powiedział minister dziennikarzom w Brukseli.

- My uważamy, że ta procedura, którą uruchomił pan wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans, jest procedurą pozatraktatową i Polska nie powinna być nią objęta. Ta procedura daleko wykracza poza traktat europejski, nie na taką Unię, nie na taką obecność się umawialiśmy z Unią, nie w takim referendum Polacy uczestniczyli - powiedział Waszczykowski, który w poniedziałek bierze udział w spotkaniu szefów dyplomacji państw UE.

Pytany, czy w poniedziałek Polska prześle do KE propozycje rozwiązania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego, minister odparł, że nic o tym nie wie. - Ja nic nie przywiozłem - dodał.

- Propozycje zostały wysłane w ubiegłym tygodniu we wtorek. Sam byłem świadkiem tej rozmowy pani premier Beaty Szydło z Timmermansem. I to były daleko idące propozycje kompromisowe. Wtedy w rozmowie telefonicznej zostały przyjęte bardzo pozytywnie przez pana Timmermansa, natomiast potem zostały odrzucone z powodów, jakich nie rozumiemy - powiedział Waszczykowski.

Jak dodał, szef Komisji Jean-Claude Juncker i wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans "mają stałe zaproszenie" do Polski. - Mogą w każdej chwili przyjechać, jeżeli tylko wyrażą ochotę. Czekamy - powiedział.

W ubiegłym tygodniu KE upoważniła Timmermansa do przyjęcia w poniedziałek opinii na temat praworządności w Polsce, chyba że do tego czasu doszłoby do znaczącego postępu, zmierzającego do rozwiązania kryzysu wokół TK.

Krok ten to kolejna odsłona rozpoczętej w styczniu procedury ochrony państwa prawa wobec Polski. Od stycznia Timmermans prowadzi dialog z polskimi władzami, którego celem jest zebranie informacji o tym, czy praworządność w Polsce jest zagrożona.

Już w zeszłotygodniowym komunikacie KE oceniła, że "dopóki polski Trybunał Konstytucyjny nie jest w stanie całkowicie zagwarantować skutecznego procesu stwierdzania zgodności ustaw z Konstytucją, niemożliwa jest skuteczna kontrola przestrzegania praw podstawowych w przyjmowanych aktach ustawodawczych".

Obecne zastrzeżenia KE dotyczą: mianowania sędziów Trybunału Konstytucyjnego i wykonywania wyroków TK w tej sprawie z 3 i 9 grudnia 2015 r.; nowelizacji ustawy o TK z 22 grudnia 2015 r., w tym poszanowania wyroku z 9 marca br. ws. konstytucyjności tej ustawy oraz innych wyroków, wydanych po tym dniu; skuteczności procesu stwierdzania zgodności z konstytucją nowych aktów prawnych przyjętych i wprowadzonych w życie w 2016 r., w tym nowej ustawy medialnej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (203)