Wielka Brytania zaczęła bombardować Syrię

Brytyjskie bombowce Tornado dokonały pierwszego nalotu na cele Państwa Islamskiego (IS) w Syrii zaledwie po kilku godzinach od wyrażenia na to zgody przez parlament w Londynie - poinformowało ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii.

Wielka Brytania zaczęła bombardować Syrię
Źródło zdjęć: © Wikipedia | Adrian Pingstone
72

- Samoloty Tornado Royal Air Force (RAF) dokonały pierwszej operacji ofensywnej nad Syrią - oświadczył rzecznik ministerstwa. Nie podał bliższych szczegółów.

Według źródeł rządowych samoloty wystartowały z bazy RAF w Akrotiri, na Cyprze. Reuter, powołując się na świadków, poinformował, że w ataku uczestniczyły cztery maszyny, które startowały dwójkami w odstępie godziny. Dwie z nich powróciły już do bazy.

Głosowanie po 10-godzinnej debacie

Brytyjska Izba Gmin wyraziła w środę wieczorem zgodę na rozszerzenie działań zbrojnych przeciwko Państwu Islamskiemu (IS), przyjmując wniosek premiera Davida Camerona w tej sprawie stosunkiem głosów 397: 223.

Wniosek został przyjęty po ponad dziesięciogodzinnej debacie, w której głos zabrało ponad 100 posłów, w tym m.in. brytyjski premier David Cameron, lider opozycji Jeremy Corbyn i minister spraw zagranicznych Philip Hammond.

"Wierzę, że Izba podjęła dobrą decyzję, która pozwoli Wielkiej Brytanii pozostać bezpieczną. Akcja zbrojna w Syrii jest elementem szerszej strategii" - napisał Cameron na Twitterze tuż po głosowaniu.

Z kolei Hammond spytany przez BBC, czy naloty mogą potrwać nawet latami, odpowiedział: "Mam nadzieję, że nie będą to cztery lata, ale na pewno to nie jest kwestia kilku miesięcy".

Największą uwagę zdobyło jednak piętnastominutowe wystąpienie ministra spraw zagranicznych w gabinecie cieni Hilary'ego Benna, który w brawurowy sposób wyjaśniał, dlaczego - wbrew stanowisku szefa Partii Pracy - zdecydował się poprzeć rząd Davida Camerona i zagłosować za nalotami na cele IS w Syrii.

W swoim przemówieniu Benn - wymieniany jako potencjalny kandydat na kolejnego lidera opozycji - odwoływał się do historii Partii Pracy, podkreślając bogate dziedzictwo w zakresie rozwiązywania globalnych konfliktów i przypominając, że to lewicowy rząd Wielkiej Brytanii brał udział w zakładaniu Organizacji Narodów Zjednoczonych.

- Rzeź w Paryżu pokazała nam klarownie zagrożenie, z którym się mierzymy. To mógł być Londyn, Glasgow, Leeds, Birmingham - i wciąż może być - powiedział Benn.

- Oni nami gardzą. Gardzą naszymi wartościami, wiarą w tolerancję i poczucie przyzwoitości. Wreszcie: gardzą naszą demokracją - tą samą, w ramach której podejmiemy dzisiejszą decyzję - wyliczał Benn, nazywając islamistów "faszystami" i porównując polityczną odpowiedzialność za zatrzymanie dżihadystów do tej związanej z Franco, Hitlerem i Mussolinim.

Wystąpienie Benna zostało nagrodzone przez Izbę Gmin długimi oklaskami po obu stronach Izby - zarówno przez polityków lewicy, jak i prawicy - co jest rzadko spotykane w brytyjskiej tradycji parlamentarnej.

Jego przemówienie było wyraźnym podkreśleniem szerszego podziału w ramach Partii Pracy. Jej szef, Jeremy Corbyn, wielokrotnie sugerował bowiem, że "jedynym rozwiązaniem (wobec zagrożenia Państwem Islamskim) jest kontynuacja rozmów pokojowych w Wiedniu" i argumentował, że interwencja zbrojna tylko zwiększa groźbę zamachów terrorystycznych w Wielkiej Brytanii.

Według niepotwierdzonych informacji, aż 66 labourzystów zagłosowało jednak zgodnie z rządem, sprzeciwiając się pozycji lidera ugrupowania.

Spodziewając się takiego rozłamu, jeszcze kilka dni przed głosowaniem Corbyn zrezygnował z dyscypliny partyjnej pozwalając na tzw. "wolny głos". W efekcie wielu członków gabinetu cieni zagłosowało za rządowym wnioskiem, wyrażając zgodę na ataki na cele IS w Syrii. W Partii Konserwatywnej z głosowania za wnioskiem wyłamało się zaledwie siedmiu posłów.

Po głosowaniu Corbyn napisał w specjalnym oświadczeniu, że "niestety, brytyjscy żołnierze i żołnierki są zagrożeni, a strata niewinnych cywilów jest niemal nieunikniona".

- Argumenty Camerona nie były przekonujące - brakowało w nich wiarygodnego planu interwencji naziemnej, lub rozwiązania dyplomatycznego. Odkąd po raz pierwszy poruszono ten temat, opozycja - w kraju, parlamencie, Partii Pracy - tylko narastała - dodał.

Według sondażu ośrodka badań opinii publicznej YouGov, poparcie dla nalotów RAF na Syrię na Wyspach rzeczywiście malało w ostatnich dniach: tydzień temu wynosiło aż 59 proc., przy zaledwie 20 proc. przeciwnych, a środę rano zmniejszyło się do 48 proc. za i 31 proc. przeciwko.

Wielka Brytania bierze udział od ponad roku w nalotach na dżihadystów z IS w Iraku, ale w sierpniu 2013 r. deputowani odrzucili możliwość interwencji w Syrii. Na początku listopada br. parlamentarna komisja ds. zagranicznych odradziła rozszerzenie nalotów na Syrię pomimo faktu, że IS nie uznaje granicy między Irakiem a Syrią.

Zobacz również: Rosjanie chwalą się nowoczesną bronią. Tym będą walczyć w Syrii?
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy raz od ataku. Putin w mundurze wojskowym w obwodzie kurskim
Pierwszy raz od ataku. Putin w mundurze wojskowym w obwodzie kurskim
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
W bagażu miał puszki piwa. Ich zawartość warta była ponad milion zł
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Mocne uderzenie Tuska. Wskazał na PiS
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Są nowe wieści z Watykanu. Rentgen potwierdził obserwację lekarzy
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Putin tworzy strefę buforową? Doniesienia o obwodzie sumskim
Kolejna rozmowa na linii Waszyngton-Kreml
Kolejna rozmowa na linii Waszyngton-Kreml
Prezydent Duda bliski decyzji o nowym ambasadorze przy NATO
Prezydent Duda bliski decyzji o nowym ambasadorze przy NATO
Ziobro stawia zarzuty Tuskowi. W tle 40 mln zł. Jest reakcja Owsiaka
Ziobro stawia zarzuty Tuskowi. W tle 40 mln zł. Jest reakcja Owsiaka
Trump zaprasza Iran do negocjacji nuklearnych. Co na to Teheran?
Trump zaprasza Iran do negocjacji nuklearnych. Co na to Teheran?
Sprawa Mateckiego. Rzecznik prokuratury ucina dyskusję
Sprawa Mateckiego. Rzecznik prokuratury ucina dyskusję
15 krajów. Są chętni do dyskusji o "nowej architekturze bezpieczeństwa dla Ukrainy"
15 krajów. Są chętni do dyskusji o "nowej architekturze bezpieczeństwa dla Ukrainy"
Podkradł się i zaatakował od tyłu. Tragedia w głębi Rosji
Podkradł się i zaatakował od tyłu. Tragedia w głębi Rosji