Wdowa po poznaniaku zabitym w zamachu terrorystycznym w Tunezji nie dostanie odszkodowania od biura podróży
• Kobieta, której mąż zginął rok temu w zamachu terrorystycznym w Tunisie żądała 800 tys. zł odszkodowania od biura podróży, które organizowało ich wyjazd
• Jej zdaniem pracownicy biura nie ostrzegli ich o tym, że Tunezja jest krajem narażonym na zamachy
• We wtorek Sąd Okręgowy w Opolu oddalił jej powództwo, uznając, że odszkodowanie jej się nie należy
25.05.2016 | aktual.: 25.05.2016 12:42
Przypomnijmy, że 18 marca 2015 r. dwóch mężczyzn uzbrojonych w karabiny wtargnęło na teren Muzeum Bardo w Tunisie, gdzie zaczęli strzelać w kierunku znajdujących się tam turystów. Zginęło 20 osób, wśród nich było trzech Polaków, w tym pracownik Urzędu Miasta Poznania, który spędzał w Tunezji urlop razem z żoną. Odpowiedzialność za zamach wzięło na siebie Państwo Islamskie.
Trzy miesiące później wdowa po zmarłym poznaniaku złożyła pozew przeciwko biuru podróży, które zorganizowało ich wycieczkę do Tunezji. Domagała się 800 tys. zł odszkodowania za śmierć męża.
- Biuro podróży nie dopełniło swojego podstawowego obowiązku, jakim było poinformowanie o tym, że Tunezja jest jednym z krajów, gdzie istnieje zagrożenie zamachem terrorystycznym. Gdyby klienci byli o tym ostrzeżeni, mieliby możliwość zrezygnowania z wycieczki – wyjaśniał wtedy w rozmowie z Wirtualną Polską Jakub Brykczyński ze spółki Brykczyński i Partnerzy, który reprezentowało pokrzywdzoną.
Proces toczył się w Sądzie Okręgowym w Opolu, ponieważ pozwane biuro podróży ma swoją siedzibę właśnie w tym mieście. We wtorek, 24 maja sąd oddalił powództwo wdowy, uznając, że odszkodowanie jej się nie należy. Na dodatek obciążył kobietę koniecznością pokrycia kosztów procesowych biura w wysokości 7215 zł.
Uzasadnienie wyroku nie było jawne, dlatego nie wiadomo, jakie argumenty przekonały sąd do oddalenia powództwa.
Pełnomocnicy wdowy po zabitym w zamachu poznaniaku w rozmowie z Radiem Opole zapowiedzieli apelację.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .